Przerwane w środę po południu rozmowy, z powodu wizyty w szpitalu szefów klubu u jego właściciela Bogusława Cupiała, zostały wznowione wczoraj już bez udziału piłkarza. Zdenerwowany przeciągającymi się pertraktacjami Mijailovic postanowił zostać w hotelu, na Reymonta przyjechał tylko reprezentujący go menedżer Zoran Rasić, któremu przez pewien czas towarzyszył Marek Konieczny z niemieckiej firmy Avance Sport. Po dokonaniu pewnych ustaleń z działaczami Wisły Rasić musiał je przekonsultować z Mijailovicem. I tak upłynęły kolejne godziny... (SAS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?