Ludność w Oświęcimiu
Stopniowy proces wyludniania się Oświęcimia trwa od połowy lat 80, chociaż ostatnio przybrał na sile. - Niedawno zsąsiadami policzyliśmy, że tylko znaszego bloku wyjechały 23 osoby, głównie za granicę ibyli to wprzeważającej części ludzie młodzi - mówi mieszkanka ul. Szpitalnej.
Coraz częściej na taki krok decydują się całe rodziny. - Pozostaliśmy zżoną sami. Jedna córka już jakiś czas temu wyszła za mąż we Włoszech. Za nią po ukończeniu szkoły średniej pojechał już syn, adruga córka wyjechała zmężem idzieckiem do Anglii - opowiada z kolei mężczyzna z ul. Nad Młynówką.
O tym, że miasto się kurczy w Oświęcimiu wiedzą bez oficjalnych statystyk publikowanych przez tutejszy Urząd Miasta. Główny powód wyjazdów jest związany z poszukiwaniem pracy i dotyczy to także osób, które także w kraju szukają dla siebie innego zakątka. Przeważnie są to duże aglomeracje jak Kraków czy Wrocław. Postępujące wyludnienie z pewnością związane jest więc z kurczącym się także systematycznie rynkiem pracy i restrukturyzacją największych zakładów, w tym przede wszystkim Firmy Chemicznej Dwory.
W połowie lat 80. Oświęcim liczył ponad 46 tys. mieszkańców. Wtedy nastąpił pierwszy masowy odpływ ludzi związany z pracą w kopalniach w Woli i Bieruniu, gdzie dostali także mieszkania. Pod koniec 1998 roku oświęcimian było 43.452, a rok później 43.293. Następny próg został przekroczony w 2001 roku, gdy ludność Oświęcimia liczyła mniej niż 43 tys., a dokładnie 42.720, a pod koniec następnego roku 42.411. Na koniec grudnia 2003 liczba oświęcimian spadła już poniżej 42 tys. Następne dwa lata przyniosły dalszy spadek - do 41.803 w grudniu 2004 i 41.473 pod koniec 2005.
Ogólną tendencję potwierdzają pozostałe dane. Spada więc liczba kobiet, ale jeszcze bardziej mężczyzn. Tych pierwszych było pod koniec minionego roku 21.680, a panów 19.441. Dla porównania rok wcześniej dane te wynosiły odpowiednio 21.822 i 19.651. Na pocieszenie płci brzydkiej odnotujmy, że w minionym roku na świat przyszło więcej chłopców. Było ich 183, podczas gdy dziewczynek 173.
W ubiegłym roku wymeldowało się 430 osób, a zameldowało 326. Nadal więcej także ludzi tutaj umiera niż się rodzi. W 2006 roku odnotowano 404 zgony, a urodzeń było 356.
To niekorzystne zjawisko utrzymuje się, chociaż na nieznacznie niższym poziomie. Dla przykładu w 2005 roku zmarło 447 oświęcimian, a urodziło się 329, a w 2004 odpowiednio 424 i 358.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?