Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmory komunizmu

WJUR
DVD. Kolejny box w serii "Arcydzieła polskiego kina" Telewizji Kino Polska przypomina trzy najważniejsze filmy Wojciecha Marczewskiego.

Wojciech Marczewski należy do tych polskich reżyserów, którzy największe sukcesy, także na arenie międzynarodowej, odnosili przed zachodzącymi w Polsce w latach 90. zmianami politycznymi. Co ciekawe, najlepsze z najlepszych filmów Marczewskiego pojawiały się w okresach dla PRL przełomowych, znaczących kolejne etapy wybijania się Polaków na niepodległość. Także artystyczną i intelektualną. W roku 1981 Marczewski nakręcił "Dreszcze", w roku 1990 "Ucieczkę z kina Wolność", dzieła w znakomity artystycznie sposób rozprawiające się ze zmorami komunizmu. Słowo "zmorami" przywołuję nie bez kozery, bo właśnie "Zmory", nakręcony w roku 1978 film Marczewskiego oparty na słynnej powieści Emila Zegadłowicza, wszedł - obok "Dreszczy" i "Ucieczki..." - w skład zestawu filmów DVD Marczewskiego, wydanych przez Telewizję Kino Polska.

"Dreszcze" i "Ucieczka z kina Wolność" to filmy o uwodzeniu, próby zrozumienia mechanizmów i motywów, jakimi kierowali się (bądź byli kierowani...) ludzie zgłaszający swój akces do komunizmu. Bohater "Dreszczy", rozgrywających się w roku 1956, to młody chłopak, uczestnik młodzieżowego obozu, na którym poddawany jest indoktrynacji. Politycznej, acz niepozbawionej akcentów erotycznych, upostaciowanych w atrakcyjnej dla młodzieńca i nieco demonicznej wychowawczyni, przesiąkniętej ideałami komunizmu, łączącego się w chłopięcej wyobraźni z urokliwymi tajemnicami męskiej dojrzałości. "Ucieczka z kina Wolność" to z kolei opowieść o byłym dziennikarzu i krytyku literackim, porzucającym zawód dla (złudnych) apanaży i zaszczytów, jakie daje praca cenzora. Wskutek fantastycznych wydarzeń, buntu bohaterów jednego z filmów, wyświetlanych właśnie w tytułowym kinie Wolność, bohater podejmuje próbę buntu.

Spora część cenionych ongiś polskich filmów (dotyczy to zwłaszcza tzw. kina moralnego niepokoju) po latach budzi emocje już tylko u widzów pamiętających PRL z własnego doświadczenia. Niekonwencjonalne spojrzenie, oryginalne chwyty stylistyczne i fabularne stosowane przez Marczewskiego sprawiają, że jego dzieła stały się niemal ponadczasowe. (WJUR)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski