Podczas śledztwa wyszło na jaw, że tarnowski łącznik z autostradą można było wybudować nawet za 14 mln zł. Tymczasem miasto zapłaciło za tę inwestycję aż 40 mln zł.
Przetarg na budowę łącznika ogłoszono w 2010 r. Wygrało go konsorcjum trzech dużych firm budowlanych (Strabag, Mota Engil i Poldim). Według śledczych zwycięstwo było możliwe dzięki zmowie z innymi firmami, które zamierzały ubiegać się o kontrakt.
- Konsorcjum dogadało się z konkurentami, że ci albo zrezygnują ze startu w przetargu, albo złożą znacznie droższe oferty, co zapewni wygraną konsorcjum. Oczywiście, nie za darmo - mówi prokurator Piotr Kosmaty, rzecznik krakowskiej prokuratury apelacyjnej.
Wśród podejrzanych są m.in. dyrektorzy regionalni firm wchodzących w skład konsorcjum, a także tarnowscy urzędnicy: była specjalistka ds. inwestycji w zarządzie dróg i przewodniczący komisji przetargowej. Prokuratura postawiła oskarżonym zarzuty zmowy przetargowej, korupcji, potwierdzania nieprawdy w dokumentach oraz prania brudnych pieniędzy.
Czternaście osób dobrowolnie poddało się karze (prokuratura chce dla nich wyroku pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywien od kilkudziesięciu tysięcy złotych do 112 tys. zł). Część, która nie poddała się dobrowolnie karze, bez przeprowadzania całego postępowania sądowego przyznała się do winy. Proces będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
W toku śledztwa w sprawie zmowy przetargowej prokuratura natrafiła także na wątek korupcyjny dotyczący ówczesnego prezydenta Tarnowa Ryszarda Ścigały. Przed sądem rejonowym trwa proces przeciwko niemu i pięciu innym osobom. Były prezydent miasta odpowiada za przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 70 tys. zł i przekroczenie uprawnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?