Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znakomity atak kontra solidna defensywa

(AS)
Hokej. W dzisiejszych półfinałach turnieju mężczyzn w Soczi zmierzą się: Kanada z USA i Szwecja z Finlandią.

Z tego grona olimpijskiego „złota” nie mają Finowie. Kanadyjczycy 8 razy stawali na najwyższym stopniu podium, zespoły USA i Szwecji czyniły to dwukrotnie. Olimpijczyk Roman Steblecki ma satysfakcję, bo trafnie wytypował czołową czwórkę.

Po pierwszych meczach byłem zawiedziony postawą Rosjan, przewidywałem, że mogą odpaść w meczu z Finami. Gospodarze mieli gwiazdy, ale nie tworzyli zespołu, trener Zinetuła Bilaletdinow źle prowadził drużynę. Cztery zespoły, które powalczą o medal, prezentują bardzo wyrównany poziom. Trudno wskazać zdecydowanych faworytów – mówi uczestnik igrzysk w Calgary (1988).

Były gracz Cracovii w półfinale trzymać będzie kciuki za USA. – Ten zespół imponuje mi od początku. Gra bardzo agresywnie, ofensywnie, strzelił do tej pory aż 20 bramek. Z kolei Kanadyjczycy mają najlepszą obronę, stracili tylko 3 gole. Wprawdzie męczyli się w ćwierćfinale z __Łotwą, ale nie gra się łatwo przeciwko rywalowi, który stosuje wyjątkowo defensywny styl gry – mówi Steblecki.

Na kogo postawić w drugim półfinale? – Szwedzi są bardzo mocni, z kolei Finowie po pokonaniu Rosji są na fali, mają fantastycznego bramkarza Tuukkę Raska. A w hokeju dobry bramkarz to więcej niż połowa sukcesu. Może będą „czarnym koniem” turnieju? Stawiam jednak na finał Szwecja – USA – dodaje Steblecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski