Znakowanie rowerów to metoda na złodzieja

Każdy z rowerów dostał identyfikacyjny numer oraz naklejkę. - Oznakowanie lepiej chroni przed kradzieżą oraz pomoże znaleźć rower, gdyby dostał się on w niepowołane ręce - wyjaśnia Dariusz Drobot ze Straży Miejskiej w Tarnowie.

Kolejka do stanowiska, na którym grawerowano numery była długa. 8-letni Cyprian Jaworecki i jego 9-letni brat Oliwier cierpliwie stali w ogonku razem z mamą. - Często jeździmy na wycieczki, dlatego postanowiliśmy oznakować rowery, żeby zabezpieczyć je przed kradzieżą. Kilka razy zdarzyło nam się już, że kiedy zostawialiśmy je w jakichś miejscach, ktoś się nimi zaczynał interesować. Chcemy w przyszłości zapobiec takim sytuacjom - mówi Ewelina Jaworecka.

Swoje pojazdy zdecydowali się zabezpieczyć również Maria i Edward Kowalscy z Tarnowa. - Codziennie dojeżdżam rowerem do pracy. Jak się tylko dowiedziałam o akcji, od razu tu przyszłam. Na szczęście nigdy nie ukradziono mi roweru, ale trzeba działać prewencyjnie - podkreśla pani Maria.

Odkąd mundurowi rozpoczęli w czerwcu akcje znakowania, już blisko dwustu rowerom w mieście nadano unikalne numery i wpisano do bazy danych Straży Miejskiej w Tarnowie. Akcję zainaugurowano na os. Westerplatte. Teraz dołączyło do niej os. Strusina.

Zabezpieczyć rower można nie tylko na piknikach. W każdą środę strażnicy oferują wykonanie takiej usługi za darmo w swojej siedzibie. - Znakujemy w godzinach od 7 do 14, po wcześniejszym umówieniu terminu przez telefon - wyjaśnia Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie.