Odszedł kawałek mojego świata
Edward Nowak, jeden z liderów opozycji nowohuckiej w czasach PRL :
- Kiedy działałem w Solidarności, w dawnej Hucie im. Lenina, nasze związki z kardynałem Macharskim były bardzo mocne. Zaprosiliśmy go do zakładu, kiedy tylko zaczęła powstawać Solidarność. Najważniejsza była wizyta kardynała w listopadzie 1981 r., podczas której poświęcił sztandar Komisji Robotniczej Hutników NSZZ Solidarność. - On, osoba duchowna, chodził po różnych działach kombinatu. Był w miejscach, gdzie ludzie bardzo ciężko pracowali. Pamiętam, że zrobiło to na nim ogromne wrażenie. A dla nas było to coś absolutnie niebywałego - mówi Nowak.
Ważnym momentem był dla niego 19 lutego 1982 roku, kiedy Macharski powołał Arcybiskupi Komitet Pomocy Więźniom i Internowanym, zajmujący się pomocą prawną, medyczną i materialną prześladowanym i ich rodzinom. Poczuli, że nie są sami. Także Edward Nowak był wtedy w więzieniu. - Było w Macharskim coś dostojnego. Był wielką postacią. Można postrzegać go podobnie jak księcia kard. Sapiehę. Poza tym w tamtych czasach Kościół nie był tak „ludyczny” jak dziś. Hierarchowie nie byli dostępni dla osób spoza niego. Dopiero Wojtyła i Macharski przełamali te bariery. Teraz czuję, że odszedł kawałek mojego świata - mówi. (JD)
To tak, jakby umarł mi ojciec
Aktorka związana z Krakowem - Anna Dymna zawsze traktowała byłego metropolitę jak członka rodziny. Nigdy jak wysokiego hierarchę krakowskiego Kościoła.
- Jestem w trudnej sytuacji, bo ciężko znaleźć słowa, kiedy umiera ktoś bliski. A ja czuję się tak, jakby umarł mi ojciec - wyznaje. Od lat miała w telefonie numer jego komórki i wiedziała, że może dzwonić w każdej sprawie. A on zawsze pomagał, wspierał niepełnosprawnych. Nieraz gościł w domu i warsztatach terapii zajęciowej w Radwanowicach, a w 2002 r. otrzymał honorowe obywatelstwo gminy Zabierzów, w której leży miejscowość. Uczestniczył także w Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”. Z radwanowicką Fundacją im. Brata Alberta był zresztą związany od początku jej istnienia. Natomiast w czerwcu jej podopieczni modlili się wspólnie podczas mszy celebrowanej w intencji powrotu do zdrowia kardynała Franciszka. - W dzisiejszym świecie mało jest autorytetów, a jeśli są, bywają niedostępne. Kardynał Franciszek był wielkim człowiekiem, wielkim umysłem, ale jednocześnie kimś bardzo bezpośrednim, z nieprawdopodobnym poczuciem humoru - mówi Anna Dymna. - Gdy odchodzi bliska osoba, człowiek traci poczucie bezpieczeństwa i grunt pod nogami. Tak się teraz czuję. Nikt nie zastąpi kardynała - dodaje aktorka. (JD)
Chcieliśmy być blisko niego, chcieliśmy go słuchać
Biskup Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski:
- Dla kard. Franciszka Macharskiego człowiek był zawsze na pierwszym miejscu. Od małego dziecka, z którym potrafił się zatrzymać, porozmawiać i zainteresować Dobrą Nowiną, po osoby w wieku dojrzałym, wykształcone, które prócz świadectwa wiary potrzebowały też szerokiej wiedzy teologicznej. Niezwykła bezpośredniość kardynała Macharskiego w kontakcie z drugą osobą ujmowała. Jego swoisty dowcip, umiejętność żartowania nawet z samego siebie sprawiały, że chcieliśmy być blisko niego, chcieliśmy go słuchać. Chcieliśmy od niego „zarażać się” tą spontanicznością, prostotą, bezpośredniością kontaktu i przekazywania w ten sposób Dobrej Nowiny o Bogu Miłosiernym.
Biskup Artur Miziński jest głęboko przekonany, że dziełem życia kardynała Macharskiego jest sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, które wznoszono w latach 1999-2002 podczas jego posługi jako metropolity krakowskie-go. Nową świątynię konsekrował 17 sierpnia 2002 r., podczas ostatniej pielgrzymki do kraju, papież Jan Paweł II, który w 1978 roku wybrał księdza Macharskiego na swojego następcę w Kościele krakowskim. „Jesu, in Te confido” (Jezu, ufam Tobie) było zawołaniem 27-letniej posługi biskupiej. (aip)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?