Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znikają szyldy Gesslera. Czy to koniec imperium?

Arkadiusz Maciejowski
Do niedawna na białym tle widniał napis "Restauracja Gessler"
Do niedawna na białym tle widniał napis "Restauracja Gessler" Anna Kaczmarz
Kraków. Wczoraj, zgodnie z decyzją syndyka, z restauracji w Hotelu Francuskim zniknęły praktycznie wszystkie szyldy z nazwiskiem Adama Gesslera. To symboliczny koniec jego krakowskiego imperium. Znany restaurator, mimo wielomilionowych długów, wciąż prowadzi wystawne życie.

Syndyk Barbara Ogińska-Kisała w asyście komornika wkroczyła do "Francuskiego" w zeszłym tygodniu. To efekt wielomilionowych długów spółki Emir 19, która w 2011 r. kupiła Hotel Francuski.

Adam Gessler senior nie mógł tego zrobić, bo obiekt od razu - za jego długi - przejąłby komornik. Powołana więc została spółka Emir 19, w zarządzie której zasiadał m.in. Adam Mateusz Gessler, syn restauratora. Wiadomo było jednak, że wszystkie decyzje w hotelu i restauracji podejmował Gessler senior.

Emir 19 przestał spłacać raty kredytu - 14 mln zł - który spółka zaciągnęła w banku FM Bank PBP. Najpierw więc została ogłoszona jej upadłość, a kilka dni temu do "Francuskiego" wszedł syndyk. Sąd dał Barbarze Ogińskiej-Kisale również inne zadanie. Została tzw. przymusowym zarządcą obiektu, do momentu rozstrzygnięcia sporu, kto jest właścicielem hotelu.

W piątek syndyk przyznała, że nie podjęła decyzji czy hotel i restauracja będą działać do czasu sądowego rozstrzygnięcia sporu o prawa właścicielskie do obiektu, czy też zostaną zamknięte (ostatecznie hotel zapewne trafi na licytację, a pieniądze zostaną zwrócone wierzycielom). Jedno było pewne.

Restauracja nie mogła być dłużej sygnowana nazwiskiem Gesslera seniora. Lokal na razie ma nazywać się "Restauracja w Hotelu Francuskim". Zatrudnieni w niej m.in. kucharze i kelnerzy, którzy z działalnością Gesslera nie mają nic wspólnego, przynajmniej na razie będą mieli pracę.

Długi Gesslera sięgają dziesiątków milionów złotych. Tylko Warszawie jest winien około 30 mln zł. Ma też wielomilionowe zaległości wobec Skarbu Państwa i osób prywatnych. - To chyba naturalne, że tablice i szyldy zostały zdjęte. Tak swoją drogą to my nie mamy praw do wykorzystywania nazwiska pana Gesslera, więc chociażby dlatego nazwa została zmieniona - wyjaśnia mecenas Ryszard Cytryński, pełnomocnik pani syndyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski