– Jak ocenia pan czwartkowe wystąpienie Elżbiety Bieńkowskiej przed Parlamentem Europejskim?
Jerzy Buzek, europoseł UE – Wszyscy kandydaci są w trudnej sytuacji, bo w ostrym reżimie czasowym są pytani o problemy, z którymi boryka się cała Unia: jak poprawić konkurencyjność, zwiększyć wzrost gospodarczy, tworzyć nowe miejsca pracy?
– Czy Bieńkowska ma wystarczające kompetencje?
– Przyszła pani komisarz zna te problemy także dlatego, że pochodzi ze Śląska – a to właśnie w takich regionach, jak nasz, rozstrzygnie się przemysłowa przyszłość Europy. Dlatego na jej liście priorytetów nie mogło zabraknąć reindustrializacji – budowy nowoczesnego, efektywnego, przyjaznego środowisku przemysłu.
To także jeden z głównych celów naszej działalności w komisji przemysłu, badań i energii. Jednocześnie nie zbudujemy Europy wielkiej gospodarczo bez małych i średnich firm. I właśnie z zapewnieniami o pomocy dla drobnej, rodzinnej przedsiębiorczości, dzięki której przetrwaliśmy kryzys w Unii Europejskiej, wiążą się największe oczekiwania posłów w Parlamencie Europejskim. Oczekiwania także wobec pani Elżbiety Bieńkowskiej.
– Te oczekiwania jej nie przerastają?
– Będę ją wspierał w działaniach, podobnie jak i – nie wątpię – zdecydowana większość członków komisji przemysłu, badań i energii. Mieliśmy już dwoje bardzo dobrych polskich komisarzy, teraz mamy wielką szansę na trzeci sukces. Jestem o tym przekonany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?