Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów grasują oszuści

Jolanta Białek
Bezpieczeństwo. Przestępcy chwytają się coraz to innych metod, by wyłudzić pieniądze. Policjanci ostrzegają nie tylko przed „krewnymi”.

Największą kwotę pieniędzy, bo aż 45 tys. zł, oszuści wyłudzili od 77–letniej mieszkanki gminy Wieliczka. Przestępcy zastosowali metodę zwaną – „na wnuczka”.

– Późnym popołudniem kobieta odebrała telefon od mężczyzny, podającego się za krewnego, który nakazał jej wydanie pieniędzy, by pomóc mu finansowo, bo „znalazł się w fatalnej sytuacji”. Kobieta nie zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i przekazała pieniądze w umówionym miejscu – mówi o szczegółach zdarzenia z ostatnich dni Magdalena Chwastek z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

Sprawców tej kradzieży udało się zatrzymać. Policjanci z Wydziału Kryminalnego wielickiej KPP oraz z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie znaleźli jednoznaczne dowody, że winnym „wielickiego” oszustwa jest szajka złożona z Romów.

Ujęto pięć osób w wieku 18–30 lat. Podczas przeszukania lokalu, w którym przebywali oszuści, znaleziono 5 tys. zł, a także dilerskie porcje marihuany. Policjanci sprawdzają, czy przestępcy nie mają na koncie większej liczby tego typu oszustw. Wobec jednego z zatrzymanych prokurator zastosował tymczasowy areszt.

– Oszuści działają bez skrupułów. Podając się za kogoś z rodziny proszą o „pożyczkę”, tłumacząc się kłopotami finansowymi lub zdarzenia losowymi. Ale metoda „na wnuczka” nie jest jedyną wykorzystywaną przez przestępców. Coraz częściej zdarzają się także kradzieże „na panów z gazowni”, „na nową sąsiadkę”, „na policjantów”, a nawet – „na sympatycznego rozmówcę z ulicy” – przestrzegają wieliccy policjanci.

Ofiarami tego rodzaju przestępstw padają zwykle osoby w podeszłym wieku. Przestępcy wykorzystują ich łatwowierność, dobroduszność i naiwność. Policjanci apelują, by w takich sytuacjach mieszkańcy nie przekazywali pieniędzy bez upewnienia się, że chodzi naprawdę o bliską osobę. Radzą, by zawsze sprawdzać wiarygodność telefonicznych rozmówców, chcących „pożyczyć” pieniądze – dzwoniąc do kogoś bliskiego lub też bezpośrednio do osoby, za którą oszust się podaje.

– Należy też uważać, by nie wpuszczać do mieszkania dopiero co poznanych osób, szczególnie wtedy, gdy nie ma domu innych członków rodziny. Może się bowiem zdarzyć, że podczas sympatycznej pogawędki ktoś splądruje mieszkanie – informują policjanci.

Wszelkie budzące niepokój sytuacje można zgłaszać pod nr tel. 997 lub 112.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski