Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów grożą podtopienia

Piotr Tymczak, Katarzyna Szybowska
Strażacy odpompowywali wodę z garaży na Złocieniu
Strażacy odpompowywali wodę z garaży na Złocieniu Anna Kaczmarz
Pogoda. Dziś opady deszczu mogą jeszcze wyrządzić spore szkody. Od jutra ma się zacząć wypogadzać.

Dzisiejszej nocy oraz w ciągu dnia może spaść w Krakowie ok. 30 litrów wody na mkw. W niektórych miejscach opady mają sięgnąć nawet 35 litrów na mkw. Spodziewane są kolejne lokalne podtopienia. Dodatkowe zagrożenie powoduje fakt, że po opadach w ostatnich dniach ziemia jest mocno nasączona wodą.

Wczoraj usuwano jeszcze skutki podtopień na os. Złocień, gdzie ze środy na czwartek spadło 68 litrów deszczu na mkw.
Woda zalała garaże. Wieczorem, 9 lipca, w ten rejon, w związku z licznymi podtopieniami, wysłano 750 worków z piaskiem i ok. 80 ton samego piasku.

Rozłożone zostały także rękawy przeciwpowodziowe, aby zabezpieczyć teren przed wodą z rzeki Serafy.

Wśród obszarów, które najbardziej zostały zalane przez ostatnie ulewy, straż pożarna wymienia także okolice ul. Półłanki. W akcji, w której uczestniczyło ok. 40 kadetów, zostały podniesione ochronne wały Wisły, ponieważ poziom rzeki był wysoki.

- Wszystko zostało należycie zabezpieczone - zapewnia kpt. Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiego komendanta wojewódzkiego państwowej straży pożarnej. Kolejnym obszarem, który ucierpiał przez obfite deszcze, było skrzyżowanie al. 29 listopada z ul. Opolską. Zostały tam zalane dwa pasy ruchu, co spowodowało utrudnienia dla kierowców. Strażacy zajęli się odpompowywaniem deszczówki. W wielu miejscach woda gromadziła się na ulicach z powodu zatkanych studzienek kanalizacyjnych.

- Zazwyczaj są one drożne. Teraz jednak podczas wichury i ulewy studzienki zatykają liście, gałęzie czy śmieci. Takie zdarzenia trzeba jak najszybciej zgłaszać - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Katarzyna Muller z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji dodaje, że podczas ulew rurociągi nie nadążają z odprowadzaniem wody. Ale tak jest na całym świecie: nigdzie kanalizacja nie jest przygotowana na oberwanie chmury.
Oprócz opadów problemem jest dodzwonienie się pod numer alarmowy.

Mieszkańcy skarżyli się, że podczas gwałtownych opadów telefon w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie był cały czas zajęty. Wczoraj po południu był tam tylko jeden dyspozytor. Usłyszeliśmy jednak zapewnienie, że w sytuacji zagrożenia obsada ma być wzmacniana.

Synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował nas, że jutro opady w Krakowie zanikną i będzie słonecznie. A od środy czekają nas 28-stopniowe upały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski