Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów groźni u siebie

Jerzy Zaborski
III liga piłkarska. MKS Trzebinia-Siersza w dwóch meczach na własnym boisku skompletował zwycięstwa, najpierw z Wierną (4:0), a potem Wolanią (2:0).

Trzebinianie plasują się w samym środku tabeli, potwierdzając sprawdzoną regułę, że to regularne zwycięstwa windują w tabeli. Trzebińskiemu szkoleniowcowi zależało na wygraniu dwóch kolejnych spotkań u siebie, bo – jak twierdzi – pozwoliły one umocnić jego drużynie pozycję w środku tabeli.

Wygrane cieszą nas podwójnie _– rozpoczyna Paweł Olszowski, trener MKS. – _Wyrównaliśmy jesienny bilans spotkań na własnym boisku. Mamy teraz po trzy porażki i zwycięstwa. Mam nadzieję, że ostatnie wygrane oznaczają dla nas powrót na stare, dobre tory, kiedy w Trzebini rywale nie mieli zbyt wiele do powiedzenia.

O powrocie do starej tradycji świadczy też skuteczność trzebinian. W ostatnich dwóch meczach strzelili sześć goli, nie tracąc żadnego. A jeszcze na początku rundy mieli kłopoty ze skutecznością.

Pamiętam, że u progu jesieni odliczano nam minuty bez strzelonego gola. Teraz z kolei liczą minuty bez straconej bramki. Krzysztof Pająk zachowuje czyste konto już od 262 minut i oby ta dobra passa trwała jak najdłużej – żyje nadzieją trener Olszowski.

Kłopoty z grą obronną na początku jesieni były wynikiem absencji Marcina Kalinowskiego. Jego powrót dodał pewności formacji defensywnej. Z kolei skuteczność rozkłada się na kilku graczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski