Andrzej Sołdra może mówić o gigantycznym pechu. Pięściarzowi podczas treningów nie wytrzymała jedna ze śrub spajających zoperowaną nogę i leczenie wróciło do punktu wyjścia.
– Aż coś mi się dzieje, bo żyłem nadzieją, że wrócę do ringu już w październiku... – kręci głową sportowiec z Nowego Sącza i nie może przeboleć, że powrót do sportowej aktywności przesunie się w czasie.
Przypomnijmy, że Sołdra nabawił się złamania kości strzałkowej w prawej nodze podczas przegranej walki 18 kwietnia na gali w Legionowie. Zawodnik grupy Konspol Babilon Promotion tak pechowo upadł po ciosie Jewgienija Machtejenki, że trafił na stół operacyjny.
Mozolna rehabilitacja przebiegała pomyślnie do tego stopnia, że sądeczanin zacząć biegać w coraz szybszym tempie oraz wznowił zajęcia w siłowni, odbudowując mięśnie w obu nogach. – _Było już prawie dobrze, odzyskałem radość z treningów, aż pewnego dnia wszystko się popsuło. Prawdopodobnie obciążenia były zbyt duże i złamaniu uległa jedna z siedmiu śrub w nodze. Znów musiałem położyć się na __stole operacyjnym _– opowiada pięściarz.
Tym razem, aby wydobyć fragment śruby, konieczne było rozwiercenie kości od drugiej strony. – W efekcie mam przewiercony piszczel na wylot. Poza tym lekarze uznali, że skoro nagle trzeba ciąć nogę, to dobrze będzie usunąć pozostałe elementy, więc wyciągnięto mi całe zespolenie – tłumaczy zawodnik.
Sołdra zdaje sobie sprawę, że w tej chwili musi dmuchać na zimne i drobiazgowo stosować się do wszystkich zaleceń. Osłabione otworami kości są dużo bardziej podatne na urazy.
– W środę lekarz zrobił mi prześwietlenie i nakazał ponownie poruszać się o kulach, aby maksymalnie odciążyć kończynę. Jestem w trakcie rehabilitacji z serią zabiegów i masaży, zauważa dużą troskę specjalistów, ale cały proces niespecjalnie można przyspieszyć. Nie da się ukryć, że czuję ból, a noga puchnie. Do rozsądku przemówił mi lekarz, że zbyt szybkim powrotem do sportu mógłbym narobić sobie kłopotów, z __których trudno byłoby się wykaraskać – podkreśla sądeczanin.
30-letniego Sołdrę frustruje brak samodzielności i zależność od najbliższych. – Będąc facetem w sile wieku, zawsze bardzo aktywnym, nagle muszę zwracać się o pomoc w __banalnych kwestiach, co trudno zaakceptować – mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?