Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów podejmę rękawicę

Rozmawiał Jerzy Filipiuk
Rozmowa. Obrońca III-ligowej Garbarni Kraków Marcin Pluta opowiada o walce o powrót na piłkarskie boisko po kontuzji doznanej 27 sierpnia w meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO (2:1 dla gospodarzy).

– Jak doszło do Pana urazu?

– Wyskakiwałem do „główki”, ktoś mnie trącił i upadłem na kostkę w prawej nodze, nie kontrolując tego upadku. Po badaniach USG okazało się, że jedno więzadło mam całkowicie zerwane, drugie naderwane. Mam też rozerwaną torebkę stawową.

– Jak przebiega leczenie?

– Codziennie przechodzę rehabilitację, ćwiczę na siłowni, w ubiegłym tygodniu wznowiłem treningi, ale indywidualne, delikatne, na przykład slalomy, żeby poczuć piłkę. Więcej jednak pracowałem z rehabilitantem. Teraz zacznę ćwiczyć intensywniej z piłką.

– Kiedy Pan wróci do gry?

– Myślę, że będę do dyspozycji trenera za trzy tygodnie. Wcześniej zdarzały mi się kontuzje, jednak nigdy tak długo nie pauzowałem. Kiedyś miałem uraz kolana, ale wróciłem po miesiącu. Pierwszy raz zerwałem wiązadło w stawie skokowym.

– Taka walka o powrót do zdrowia uczy cierpliwości...

– Patrząc na przebieg mojej rehabilitacji, jestem optymistą. Chciałbym już wrócić, ale zdaję sobie sprawę, że jeśli uczynię to o kilka dni za wcześnie, mogę nie zagrać do końca rundy.

– Pana i Mateusza Kowalskiego zastąpili Tomasz Baliga i Krzysztof Kalemba. I dobrze grają...
– Mateusz też wypadł ze składu z powodu urazu.Wskoczyli za nas Tomek i Krzysiek, i nie dają powodu trenerowi, żeby ich zmienić. To jest korzystne dla wszystkich, ale ja podejmę rękawicę, kiedy wrócę na boisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski