Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów problemy z „linią wstydu”, czyli kolejne opóźnienia na torach z Krakowa do Katowic

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
W krakowskich Bronowicach budowanych jest nowoczesny przystanek na tej trasie. Będzie miał parking dla samochodów
W krakowskich Bronowicach budowanych jest nowoczesny przystanek na tej trasie. Będzie miał parking dla samochodów Fot. Anna Kaczmarz
Kolejarze z PKP PLK mają kolejne problemy z modernizacją torów z Krakowa do Katowic, która rozpoczęła się... 9 lat temu. Prace po raz kolejny się opóźniają, a cała inwestycja ma zakończyć się dopiero w trzecim kwartale 2020 roku. I dopiero wtedy w końcu będzie można mówić o szybkiej kolei w kierunku Śląska.

Obecnie trasa kolejowa z Krakowa do Katowic nazywana jest „linią wstydu”. Stała się już symbolem niepowodzeń PKP. Jej remont miał zakończyć się w 2014 roku. Ale już w 2012 roku Sławomir Nowak, ówczesny minister transportu zaczął informować o pierwszych opóźnieniach. Niedługo potem okazało się, że w ogromnych kłopotach finansowych są wykonawcy inwestycji i nie są w stanie sprawnie prowadzić prac. Efekt był taki, że inwestycja została wstrzymana.

W 2015 r. kolejarze zaczęli wybierać nowych wykonawców. Prace ponownie na dobre ruszyły dopiero 2017 r. Pociągi do dziś wloką się między Krakowem a Katowicami ze średnią prędkością ... 30 km/godz. A niektóre nawet wolniej. Dla przykładu skład wyjeżdżający dziś ze stacji Kraków Główny o godz. 7.17, na stacji w Katowicach pojawić ma się minutę przed... godziną 10. Prawie 3 godziny na pokonanie 77 kilometrów.

Tak wygląda stan prac na luty 2019.

Budowa przystanku kolejowego w Bronowicach. Coraz bliżej zak...

Modernizacja trasy na Śląsk podzielona jest na kilka odcinków. Na pierwszym z nich, czyli Kraków Mydlniki - Krzeszowice, zgodnie z umową prace miały zakończyć się... 25 października 2018 r. Ale trwają do dziś. - Ze względu na okoliczności niezależne od wykonawcy, prace nie zakończyły się w terminie. PLK zdecydowały, że okoliczności pozwalają na podpisanie aneksu z terminem 31 marca 2019 r - mówi Piotr Hamarnik z biura prasowego spółki PKP PLK. Przekonuje, że na wydłużenie czasu robót wpływ miało m.in. osuwisko, którego „zabezpieczenie wymagało dodatkowych prac projektowych”.

Oto 15 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]Ministerstwo Finansów opublikowało wskaźniki dochodów podatkowych dla poszczególnych gmin, powiatów i województw na 2019 r. W naszym rankingu pod uwagę wzięliśmy wpływy z podatków i opłat w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zobacz najbogatsze gminy w Małopolsce!

Oto 15 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]

W PKP PLK zaznaczają, że obecnie trwają tzw. odbiory eksploatacyjne, a w przyszłym tygodniu pociągi powinny móc zacząć jeździć po dwóch nowych torach - zamiast naprzemiennie po jednym w obu kierunkach - na całym odcinku Kraków Mydlniki - Krzeszowice z maksymalną prędkością do 120 km/godz. - Oznacza to usprawnienie przejazdu pociągów i mniejsze ryzyko opóźnień. Pasażerowie odczują skrócenie czasu przejazdu pociągiem od kolejnych korekt rozkładu jazdy, zaplanowanych na ten rok - mówi Piotr Hamarnik.

Najbliższa, wspomniana korekta rozkładu jazdy ma nastąpić w marcu. Ale - jak sami kolejarze przyznają - na razie będzie to tylko „kilkuminutowe” skrócenie czasu przejazdu między Krakowem a Katowicami. Co więcej , już po zakończeniu prac na wspomnianym odcinku Kraków Mydlniki - Krzeszowice, wprowadzane będą na nim... „punktowe ograniczenie prędkości”. A to dlatego, że dopiero w przyszłym roku rozpocząć ma się budowa nowego przejścia podziemnego w miejscowości Rudawa, które „nie było ujęte w pierwotnym planie inwestycji”.

Cały czas prowadzone będą też prace na kolejnych odcinkach linii PKP w kierunku Śląska. Np. na odcinku Kraków Główny Towarowy - Kraków Mydlniki zasadnicze prace budowlane mają zakończyć się po wakacjach. - Natomiast już wcześniej pasażerowie odczują poprawę jakości podróży na tej trasie. W czerwcu planujemy przywrócić ruch pociągów po dwóch torach na trasie do Kraków Airport - zaznaczają w PKP PLK. Dzięki temu pociągi do lotniska będą mogły znów kursować co 30 minut (obecnie jeżdżą co godzinę).

Najdłużej modernizowany będzie odcinek Krzeszowice - Trzebinia. Cała trasa z Krakowa do Katowic gotowa ma być - zgodnie z najnowszym harmonogramem PKP PLK - w III kwartale 2020 roku. Choć jeszcze nie tak dawno podawali informację, że stanie się to „w połowie 2020 roku”. - Następnie zgodnie z procedurami PLK uzyska niezbędne certyfikaty, które pozwolą na zwiększenie prędkości pociągów na całej trasie ze 120 do 160 km/godz - informuje Piotr Hamarnik. Realnie więc dopiero na przełomie 2020 i 2021 roku najszybsze pociągi osiągną zapowiadane od lat czasy przejazdów i w około godzinę dojadą z Małopolski na Śląsk. I dopiero wtedy tory kolejowa staną się realną alternatywą i konkurencją dla autostrady A4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski