Polski Cukier Muszynianka 3
Siódemka Legionovia 2
(25:19, 22:25, 25:19, 22:25, 17:15)
Polski Cukier Muszynianka Fakro: Mazurek, Cvetanović, Wojcieska, Różycka, Jagieło, Plchotova, Maj (libero) oraz Kurnikowska, Sosnowska, Piątek.
Siódemka SK Bank Legionovia: Barfield, Tomsia, Rybaczewska, Wójcik, Jóźwicka, Bąk, Saad (libero) oraz Raonić, Rakić, Szymańska.
Z rywalem spod Warszawy muszynianki w tym sezonie tylko wygrywają, ale mimo wszystko akurat Legionovia sprawia im dużo kłopotów. W ramach fazy zasadniczej Orlen Ligi w obu spotkaniach tych zespołów do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie–break i taka sama sytuacja miała też miejsce przedwczoraj.
Co prawda faworyta znowu należało widzieć w „Mineralnych”, ale ze względu na grę w Pucharze CEV i wyczerpującą podróż do Baku ich dyspozycja była niewiadomą. – Chodzi o to, żeby kiedy nogi, ręce odmawiają posłuszeństwa, pracowała głowa – tłumaczył trener Małopolanek Bogdan Serwiński.
Pierwszy set zaczął układać się zgodnie z planem muszynianek tuż po inauguracyjnej przerwie technicznej. Drugi długo był wyrównany. Przyjezdne przed drugą pauzą odskoczyły jednak na cztery punkty. Małopolanki dzięki dobrej zagrywce Karoliny Różyckiej zdołały dopaść rywala, ale po chwili znów kilka oczek przewagi zyskała Legionovia.
Trzeciego seta w dużej mierze dzięki skutecznej postawie Mariny Cvetanović zdominowały miejscowe. W czwartej części długo drużyny zdobywały punkt za punkt. Aż do momentu, w którym na zagrywce pojawiła się Berenika Tomsia.
W tie-breaku na prowadzenie 5:2 wyszły muszynianki. Po chwili znów dobrymi serwisami popisała się Tomsia i to jej ekipa prowadziła 11:7. Małopolanki wytrzymały jednak próbę nerwów (jedna piłka meczowa dla Legionovii) i w efekcie 5. seta wygrały na przewagi.
Rewanż jutro w Legionowie. Jeśli muszynianki ostatecznie przejdą tę przeszkodę, w kolejnej fazie PP zmierzą się z ciągle aktualnym mistrzem Polski Atomem Treflem Sopot. W klubie znad Popradu nie ukrywają, że priorytetem jest jednak ruszająca w marcu runda play–off Orlen Ligi. Tam „Mineralne” zagrają z Impelem Wrocław.
– Impel? To przeciwnik będzie faworytem, ale zrobimy wszystko, żeby rywalizować jak równy z równym. Rękawicę podniesiemy. A na razie skupiamy się na drugim meczu z Legionovią. Jeśli awansujemy, będziemy myśleć, co dalej – wyjaśnia Serwiński.
***
Pary 14/ finału PP: Aluprof Bielsko–Biała – Developres Rzeszów, Chemik Police – Nafta Piła, Tauron Banimex Dąbrowa G.– Impel Wrocław, Atom Trefl Sopot – Siódemka /Polski Cukier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?