Szefowie powiatów tatrzańskiego, nowotarskiego czy suskiego nie mają problemów, jak związać koniec z końcem. Tak wynika z analizy oświadczeń majątkowych za 2013 rok, jakie panowie złożyli w urzędzie wojewódzkim.
Ich majątek wyliczaliśmy, sumując zebrane oszczędności, wartość nieruchomości (bądź udziałów w nieruchomościach) czy samochodów, jakimi jeżdżą. Od tego odjęliśmy kredyty, jakie panowie starostowie spłacają.
Z wyliczeń wyszło nam, że najbogatszy jest Krzysztof Faber, starosta nowotarski. Jego majątek szacujemy na 1 mln 21 tys. 823 zł i 53 grosze. Na drugim miejscu uplasował się Tadeusz Gancarz z pow. suskiego. Może pochwalić się majątkiem wartym 657 tys. 527 zł. Na końcu w tym trio znalazł się Andrzej Gąsienica Makowski z pow. tatrzańskiego. Ma "tylko" 505 tys. 205 zł.
Oszczędności
W tej kategorii bezapelacyjnym zwycięzcą jest Krzysztof Faber. Starosta nowotarski rozlokował swoje oszczędności w kilku miejscach. Pieniądze trzyma na dwóch kontach bankowych, w dwóch funduszach inwestycyjnych, funduszu emerytalnym, a do tego wykupił sobie polisę na życie. W sumie uzbierał tak 391 tys. 726 zł i 53 grosze.
Z kolei dwaj pozostali panowie lubią oszczędzać w walutach. Gąsienica Makowski uzbierał 45 tys. zł, 500 dolarów (1525 zł po kursie 3,05 zł za dolara) i 1000 euro (4180 zł, po kursie 4,18 zł za euro). W sumie odłożył 50 tys. 705 zł.
Szef powiatu suskiego - podobnie jak jego kolega z Zakopanego - zebrał 45 tys. zł, a do tego 150 euro (625 zł). W sumie daje to 45 627 zł.
Nieruchomości
Także w nieruchomościach najlepiej wypada starosta Faber. Ma on dom wartości około 200 tys. zł, przy czym połowa nieruchomości obciążona jest służebnością na rzecz siostry. Podobnie jest z użytkami rolnymi i działką pod domem. Ma jednak także użytki rolne razem z żoną. W sumie w nieruchomościach ma 604 tys. 97 złotych.
Drugi w tej kategorii jest Tadeusz Gancarz. Łącznie w nieruchomościach ma 597 tys. 500 zł. To m.in. działka z domem i dwoma budynkami gospodarczymi o wartości 480 tys. zł, do tego pół domu (ok. 70 tys. zł) i dwa gospodarstwa górskie (w tym jedno na pół z bratem).
Z kolei gazda spod Giewontu może pochwalić się 432 tys. zł. To m.in. dwa domy po 150 metrów warte po ok. 400 tys. zł, przy czym Makowski wraz z żoną mają po 1/3 udziałów. Po tyle samo mają jego syn i córka. Dotyczy to także działek pod tymi domami.
Samochody
Jeśli chodzi o auta, jakimi się nasi starostowie wożą, to tutaj jest raczej przeciętne.
Najdroższym autem może pochwalić się starosta tatrzański. Ma dacię duster z 2011 roku wartą ok. 45 tys. zł (średnia cena dla tego rocznika na podstawie serwisu allegro.pl). Auto jednak ma na pół z synem.
Krzysztof Faber razem z żoną mają dwa auta. To skoda fabia z 2004 roku (ok. 12 tys. zł) oraz peugeot 107 z 2007 roku (ok. 14 tys. zł).
Tadeusz Gancarz postawił na niemiecki sprzęt. Jeździ volkswagenem passatem z 2003 roku wartym jego zdaniem ok. 15 tys. zł.
Zarobki
Gdyby panom zrobiło się smutno, że jeden ma większy majątek od drugiego, zawsze mogą otrzeć łzy swoimi pensjami. A te małe nie są.
Najwięcej z nich zarabia starosta tatrzański. Z ubiegłym roku wyszło 177 tys. 616 zł brutto. Miesięcznie daje to 13 tys. 662 zł brutto (a do tego 13 taka sama pensja na święta). Drugi jest Krzysztof Faber z pow. nowotarskiego. Rok temu zarobił 169 807 zł brutto. Z kolei Tadeusz Gancarz ubiegłego roku do udanych nie zaliczy. Do maja zarabiał co miesiąc po 11 054 zł brutto miesięcznie, ale w maju radni poważnie obcięli mu kasę - do 8320 zł brutto. Stąd za ostatni rok wyszło mu, że zgarnął ok. 124 tys. brutto.
Kursy walut według NBP z 14.05.2014
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?