Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobaczyć Tatry bez wyjazdu z Krakowa

MAPI
Także naszej fotoreporterce Annie Kaczmarz udało się uchwycić taki pikny widok na Tatry Fot. Anna Kaczmarz
Także naszej fotoreporterce Annie Kaczmarz udało się uchwycić taki pikny widok na Tatry Fot. Anna Kaczmarz
TURYSTYKA. Nie musimy przemierzać dziesiątków kilometrów zatłoczoną zakopianką, by podziwiać górskie szczyty. W Krakowie Tatry mamy (niekiedy) na wyciągnięcie ręki. Wystarczy znaleźć odpowiedni punkt widokowy i liczyć na dobrą pogodę.

Także naszej fotoreporterce Annie Kaczmarz udało się uchwycić taki pikny widok na Tatry Fot. Anna Kaczmarz

- Jeżeli ktoś chce podziwiać góry w Krakowie, to przy dobrej widzialności nie będzie miał z tym najmniejszego problemu - mówi fotograf Paweł Krzan, autor zdjęć na stronie internetowej www.krakow4u.pl, przedstawiających krakowskie kościoły i zabytki z Tatrami w tle.

Najpopularniejszymi miejscami w naszym mieście, z których roztacza się widok na górską panoramę, są: kopce Kościuszki, Piłsudskiego, Krakusa i Wandy, hejnalica kościoła Mariackiego, wieża ratuszowa, balon widokowy nad Wisłą i Wawel.

Tatry znakomicie widać również m.in. z Zakrzówka, fortu Bodzów, okolic Wojewódzkiego Szpitala Okulistycznego przy ul. Dożynkowej, Diabelskiego Mostu przy al. Waszyngtona, a także z większości wysokich bloków. - Znajomi odradzali mi mieszkanie w Nowej Hucie. Zmienili zdanie, dopiero kiedy zobaczyli mój widok z balkonu - śmieje się Dariusz Mytych, student wynajmujący mieszkanie na ostatnim piętrze jednego z bloków na os. Oświecenia, z którego może podziwiać Tatry.

Paweł Krzan przyznaje, że zna także wiele miejsc mało znanych i najczęściej trudno dostępnych, z których znakomicie widać góry. Z jednego z nich zrobił zdjęcie przedstawiające wieżę kościoła Mariackiego na tle Tatr. - Zajęło mi to trzy lata. Najpierw szukałem odpowiedniego punktu obserwacyjnego, a kiedy już go znalazłem, musiałem długo czekać na odpowiednie warunki - tłumaczy fotograf.

Wbrew pozorom, najkorzystniejsze warunki na dalekie obserwacje nie panują wtedy, kiedy jest ciepło i słonecznie. W gorące letnie dni szanse na zobaczenie z Krakowa Tatr są bliskie zera. - Podczas ładnej wyżowej pogody następuje zjawisko inwersji osiadania, pod którą gromadzi się para wodna ograniczająca widzialność - tłumaczy Łukasz Harasimowicz z Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Tatry z Krakowa najlepiej widoczne są podczas napływu z północy arktycznych mas powietrza. - Jeżeli następuje wyraźne ochłodzenie po przejściu frontu chłodnego, możemy spodziewać się bardzo dobrej widzialności. Podobnie jest, kiedy wieje silny wiatr, który rozprasza zamglenia - dodaje Łukasz Harasimowicz.

(MAPI)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski