Zofia Gołubiew: Nasze muzeum jest młode dzięki pomysłowości

Gratuluję wyróżnienia w konkursie. Czy zwycięstwo Off Plus Camery w plebiscycie to symboliczny znak, że krakowska kultura ma dziś młode oblicze?
- Wyniki konkursu odebrałam jako fantastyczną informację. Podobnie ucieszyło mnie wyróżnienie dla nietuzinkowego festiwalu Unsound. Zaznaczę, że młodość o której pani wspomniała, nie wynika z metryki. To dar kreatywności i “odlotowe”, jak mówią młodzi ludzie, pomysły, których w Krakowie nie brak. Świadczy o tym wyróżnienie dla naszego muzeum. Młodość tego muzuem - najstarszego muzeum narodowego w Polsce - objawia się właśnie w tych kreatywnych inicjatywach. Mam nadzieję, że są one widoczne dla odwiedzających.

- Czy takie połączenie doświadczenia z młodzieńczą kreatywnością realizujemy w Krakowie z powodzeniem?
- Jestem dobrej myśli. Mamy potencjał, żeby uczynić z tego mariażu prawdziwy atut. Kilka dni temu byłam na konferencji programowej w Bunkrze Sztuki i usłyszałam o wielu świetnych pomysłach, z młodzieńczym zacięciem, ale i z doświadczeniem. Niektórym instytucjom w naszym mieście brak strategii, działają nieco od przypadku do przypadku. Temu, co będzie się działo w najbliższym czasie w Bunkrze, za sprawą dyrektor Magdaleny Ziółkowskiej i jej współpracowników, przyglądać się należy z niemałą uwagą.

- Jaki mamy dziś "klimat dla kultury" w Krakowie?
- Odpowiem nieco dyplomatycznie. Rzeczy, które wymagają poprawy, to z pewnością globalne spojrzenie na to, co Kraków mógłby w dziedzinie kultury osiągnąć. Kulturalny potencjał naszego miasta powinniśmy szacować wspólnie. Mamy wprawdzie Stałą Konferencję Dyrektorów Muzeów Krakowskich, ale to wciąż za mało. Debatować nad całością spraw kultury powinniy wszystkie instytucje kulturalne, wspólnie. Zauważam też objawy niezdrowej konkurencji w kulturze - obszarze, w którym jest ona najmniej wskazana. Wokół nas jest zbyt wiele bylejakości i zaprzeczania wartościom, więc powiniśmy współpracować, a nie rywalizować.

- Zdradzi Pani plany muzeum na najbliższą przyszłość?
- To, co najbardziej zainteresuje zwiedzających, to oczywiście wystawy, które mamy nadzieję zaskoczą naszych gości. Najbliższą z nich będzie "Ottomania. Osmański Orient w sztuce renesansu". Zobaczymy prace takich twórców, jak Dürer, Memling, Tycjan, Tintoretto i Veronese. Początek wystawy w czerwcu. Mamy w planach także dwa projekty o sporym rozmachu. Pierwszy to przebudowa Gmachu Głównego naszego Muzeum. Drugi to nasza inicjatywa wybudowania Centrum Konserwatorsko-Magazynowego, które będzie służyć wielu krakowskim muzeom. Szczegóły to na razie tajemnica.