Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Żołnierz Wyklęty" i "beskidzki Janosik". Bogdanówka upamiętnia Jana Sałapatka pomnikiem

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Pomnik Jana Sałapatka w Bogdanówce zostanie uroczyście odsłonięty w niedziele 5 marca
Pomnik Jana Sałapatka w Bogdanówce zostanie uroczyście odsłonięty w niedziele 5 marca Andrzej Słonina
1 marca to Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. W ramach jego obchodów w niedzielę (5 marca) w Bogdanówce (gm. Tokarnia) odsłonięty zostanie pomnik żołnierza partyzantki niepodległościowej Jana Sałapatka (ps. „Orzeł”). Bogdanówka to jedna z miejscowości, na terenie której działał Jan Sałapatek nazywany też „beskidzkim Janosikiem”. Jego upamiętnienie to wspólna inicjatywa gminy Tokarnia, Szkoły Podstawowej w Bogdanówce, mieszkańców wsi i Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie.

Niedzielna uroczystość zacznie się o godz. 10 od mszy świętej odprawionej w kaplicy w Bogdanówce. Po niej uczestnicy przejdą przed pomnik, który zostanie odsłonięty i gdzie odbędzie się Apel Pamięci.

Nie wszyscy „Żołnierze Wyklęci” byli żołnierzami niezłomnymi, ale do niezłomnych należał na pewno Jan Sałapatek. To jedna z jaśniejszych postaci wśród Żołnierzy niezłomnych i to w sali całego kraju. Był człowiekiem prawym, walczył o niepodległą Polskę, stał w obronie wiary katolickiej i w obronie własności ziemi chłopskiej sprzeciwiając się tworzeniu kołchozów. I przede wszystkim, trudno jest mu przypisać winę za jakiekolwiek ofiary śmiertelne – mówi Ziemowit Kalinowski, historyk z Myślenic, autor książki „Bohaterowie wyklęci na ziemi myślenickiej” i publikacji „Ryngraf z gałązkami jedliny. Słownik biograficzny podziemia niepodległościowego w Beskidzie Makowskim 1945-1956”.

Żołnierz w czasie wojny i po jej zakończeniu

O Sałapatku i innych „Żołnierzach Wyklętych” mówi on tak:

"Żołnierze Wyklęci" nie rozpoczęli swojej walki w 1945 roku, oni toczyli ją od września 1939 roku, a 8 czy też 9 maja 1945 roku nie był dla nich dniem zwycięstwa, ale dniem rozpoczęcia nowej okupacji, nowych upokorzeń i represji. Walka Sałapatka miała również charakter samoobrony przed brutalnością i nadużyciami funkcjonariuszami władzy komunistycznej.

W czasie II wojny światowej Jan Sałapatek walczył w szeregach AK. Po wojnie ujawnił się, ale potem zagrożony z aresztowaniem za odkrycie w jego domu broni, wystąpił do jednego z oddziałów partyzanckich, a potem zorganizował własny (Grupa Operacyjna AK „Zorza”).

"Żołnierzy Wyklętych" chronił las i ludzie

Ta partyzantka miała typowo lokalny, chłopski charakter. Żołnierze bardzo dobrze znali środowisko w których żyli i walczyli – mówi Ziemowit Kalinowski.

To pozwalało żołnierzom długo i skutecznie się ukrywać, ale grupa i tak zmniejszała się.
Jak informuje IPN, od roku 1952 r. Sałapatek pozostawał w ukryciu już tylko z jednym podkomendnym – Władysławem Drożdżem „Gołębiem”, a było to możliwe dzięki z jednej strony wsparciu mieszkańców Beskidu Makowskiego, a z drugiej strony ostrożności Sałapatka.

Mimo wieloletnich wysiłków UB, pozostawał nieuchwytny dla komunistów – pisze oddział IPN w Krakowie.

"Beskidzki Janosik" zatrzymany i postrzelony

Kres działalności Sałapatka położyło dopiero stworzenie przez UB fikcyjnej organizacji niepodległościowej. 18 stycznia 1955 roku w Trzebuni został raniony przez agentów UB podających się za członków tej właśnie organizacji. Zmarł kilka dni później w Krakowie.

Pomnik w Bogdanówce będzie kolejnym miejscem pamięci o „Żołnierzach Wyklętych” na ziemi myślenickiej. Jednak w całym powiecie jest ich więcej. Jednym z najnowszych jest rondo Żołnierzy Niezłomnych w Myślenicach znajdujące się nieopodal Domu Parafialnego, czyli dawnego kina Wisła.

"Żołnierze Wyklęci" ziemi myślenickiej upamiętnieni

W sali tego kina odbyły się co najmniej dwa pokazowe procesy „Żołnierzy Wyklętych” – mówi Ziemowit Kalinowski. - Mamy też w Myślenicach budynek Starostwa Powiatowego przy ul. Kazimierza Wielkiego 5, który w latach 1945-56 był katownią Urzędu Bezpieczeństwa.

Na ścianie tego budynku kilka lat temu zawisła też tablica pamiątkowa poświęcona jednemu z „Żołnierzy Wyklętych” Józefowi Świdrowi ps. Mściciel, który walczył pod dowództwem Józefa Kurasia ps. "Ogień", a po jego śmierci, utworzył własny oddział "Wiarusy".

Są też groby „żołnierzy wyklętych”. W Myślenicach Stefana Ralskiego i Kazimierza Sobolewskiego, w Lubniu - Aleksandra Siuty, w Jasienicy - Jana Rysia. W Gruszowie jest krzyż upamiętniający Józefa Mikę, a na Grodzisku krzyż upamiętniający wszystkich partyzantów tu walczących zarówno w czasie II wojny i po jej zakończeniu – mówi Ziemowit Kalinowski.

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski