Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
Wielu zastanawiało się, czy ten protest może przerodzić się w jakiś trwalszy ruch, nie przerodził się, bo chyba nie mógł. Użytkownicy internetu poczuli zagrożenie, skutecznie zaprotestowali, i rozeszli się.
Potem pojawiły się "Matki I kwartału”. Kobiety też skrzyknęły się w sieci. Przeprowadziły serię protestów, umiejętnie zaciekawiając media, i dopięły swego. Rząd znalazł pieniądze na to, by jednakowo potraktować kobiety rodzące dzieci w całym 2013 r.
Kolejnym przykładem jest protest przeciwko posyłaniu 6-latków do szkoły. Milion podpisów pod wnioskiem o zwołanie w tej sprawie referendum jest dla PO i Donalda Tuska twardym orzechem do zgryzienia. Niełatwo odrzucić taką inicjatywę, zwłaszcza gdy w nazwie partii ma się słowo "obywatelska”.
No i wreszcie mamy dwa miasta, w których obywatele krytycznie patrzą na prezydentów. W jednym, czyli w Elblągu prezydenta odwołano, w drugim, czyli w Warszawie, wszystko wskazuje na to, że też tak się stanie. Może nie jest to nic specjalnie nowego, pamiętamy przecież, że kilka lat temu także w Łodzi potrafiono odwołać prezydenta Kropiwnickiego, ale różnicą jest skala. W Łodzi udało się usunąć prezydenta ledwo ledwo. W Elblągu frekwencja była już solidna. Jeżeli wierzyć sondażom, to w Warszawie też będzie podobnie. Wszystkie te wydarzenia pokazują, że wyczerpuje się system sprawowania władzy w naszym kraju. Żadne z tych wydarzeń nie będzie miało swojego dalszego politycznego ciągu, ale wszystkie pokazują politykom, że obywatele mają ich dość. To jest żółta kartka dla polityki. Po żółtej przeważnie jest czerwona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?