Pożar wybuchł w sobotę o godzinie 10.39 w drewnianym, obitym sidingiem domu przy ulicy Okrężnej.
– Gdy na miejsce przyjechały pierwsze zastępy straży, ogień sięgał już dachu – relacjonuje Piotr Latocha, dyżurny operacyjny tarnowskiej PSP. Wszystko wskazuje na to, że bezpośrednią przyczyną pojawienia się pożaru było rozszczelnienie 5-kilogramowej butli z gazem, którą chwilę wcześniej, najprawdopodobniej niefachowo, podłączono do kuchenki.
– Do wyjaśnienia zatrzymany został jeden z domowników, który był nietrzeźwy. Próbujemy ustalić, czy to przypadkiem nie on zajmował się butlą – potwierdza st. asp. Olga Żabiń-ska, rzeczniczka tarnowskiej policji.
W wyniku pożaru spaleniu uległ ganek, jeden z pokoi oraz dach budynku. Straty oszacowane zostały w sumie na 130 tysięcy złotych.
W trakcie działań strażacy znaleźli m.in. butlę, z której ulatniał się gaz. Wynieśli ją na zewnątrz i schłodzili, zapobiegając jej wybuchowi.
Cała rodzina (wśród poszkodowanych jest m.in. kilkumiesięczne dziecko) znalazła tymczasowe schronienie w tarnowskim ośrodku interwencji kryzysowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?