Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawcie politykę na boku, głosujcie sercem i rozumem

Redakcja
- To wstyd i hańba - mówili przedstawiciele mieszkańców Parkoszowic, opuszczając salę obrad. Przyszli z nadzieją, że radni na wieść o tym, iż powstało stowarzyszenie "Nasza szkoła - tradycja, przyszłość", nie będą głosować za rozpoczęciem procesu likwidacji szkoły. Jednak się pomylili. Kombatanci: "To jest nasz drugi dom"

KONTROWERSJE. Radni RM w Miechowie zdecydowali o zamiarze likwidacji SP w Parkoszowicach. Nie pomogły apele kombatantów i mieszkańców, którzy powołali stowarzyszenie do prowadzenia placówki.

W walkę o pozostawienie SP w Parkoszowicach włączyli się też kombatanci. Podczas sesji odczytane zostało pismo miechowskiego koła Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej. Por. Adolf Nowakowski, prezes koła, podkreśla w nim, że członkowie SŻAK ze zdumieniem przyjęli informację o likwidacji jedynej w Polsce szkoły noszącej imię 106. Dywizji Piechoty AK. W piśmie czytamy m.in. "To jest pomnik żołnierzy Polski podziemnej. Ta szkoła jest naszym drugim domem, w którym jesteśmy otaczani miłością i szacunkiem". Kombatanci przypomnieli także, że szkoła jest związana z dwoma honorowymi obywatelami Miechowa - gen. Bolesławem Michałem Nieczują-Ostrowskim i kpt. Piotrem Kulerem, który ufundował placówce sztandar. "Mamy nadzieję, że w drodze na wieczną wartę pożegna on ostatniego z nas" - zaznaczyli w piśmie.

Mieszkańcy: powstało stowarzyszenie

Sołtys Parkoszowic Janusz Świerczek apelował pisemnie do Rady Miejskiej o odrzucenie tej uchwały. Podkreślił, że w SP w Parkoszowicach zostało wykonanych sporo remontów i zamykanie obiektu byłoby wyrazem niegospodarności. Zwrócił się też do przewodniczącego rady Jerzego Muszyńskiego: "Kiedy w 1995 roku nadawano tej szkole imię pan był jej ojcem chrzestnym" (wówczas Jerzy Muszyński pełnił funkcję burmistrza - przyp. red.).

Jednak społeczność Parkoszowic, Sławic i Szczepanowic w swoich działaniach poszła dalej. Przed sesją powstało stowarzyszenie "Nasza szkoła - tradycja, przyszłość", którego celem będzie prowadzenie SP jako niepublicznej placówki oświatowej. - Uchwała intencyjna nie przesądza jeszcze likwidacji szkoły, ale może ona być świetną mobilizacją dla środowiska lokalnego, by wzięło się do roboty i działania - stwierdziła Helena Kruszec, szefowa komisji oświaty Rady Miejskiej w Miechowie.

"Prosimy o rok spokoju"

Marek Słowiński, przedstawiciel mieszkańców Parkoszowic, przyznał, że nie byłoby teraz rozdzierania szat, łez i zgrzytania zębami, gdyby gmina miała długofalowy program funkcjonowania oświaty. - Gdyby było w nim już dwa lata wcześniej ujęte, że w 2011 roku SP w Parkoszowicach ma zostać zlikwidowana, to ludzie mieliby czas na założenie stowarzyszenia. Tak naprawdę o likwidacji dowiedzieliśmy się na zebraniu sołeckim 10 lutego. Ale mimo to ludzie się zebrali i powołali stowarzyszenie. Ta grupa jest gwarancją realizacji jego założeń. Prosimy tylko o rok spokoju - mówił.

Dodał, że nawet o ile uda się zarejestrować stowarzyszenie i załatwić wszelkie formalności w ciągu 3 miesięcy, to jest to zbyt krótki okres na pozyskiwanie funduszy. - Nie chciałbym, by w listopadzie okazało się, że brakuje pieniędzy na węgiel czy na wypłaty. Musimy mieć czas na szukanie sponsorów - stwierdził. Przyznał, że nie wierzy w słowa, iż uchwała intencyjna nie oznacza likwidacji. Podkreślił, że jej wnioskodawcą jest burmistrz, a rada da mu tylko narzędzie do podejmowania decyzji. - Apeluję: zostawcie na boku politykę, rozgrywanie dziećmi. Głosujcie sercem i rozumem. Mnie nie obchodzi, że ktoś na forum pod artykułem wyzywa mnie od komuchów - mówił Marek Słowiński.
Burmistrz Dariusz Marczewski zapewnił, że uchwała o zamiarze likwidacji szkoły nie ma nic wspólnego z polityką. - Nie będę tego nawet komentował. Nie mam czasu na zastanawianie się nad polityką, tylko nad stanem finansów gminy - zaznaczył. Przypomniał, że przedstawicieli sołectwa poinformował o zamiarze likwidacji szkoły dwa tygodnie przed zebraniem wiejskim. - To była prywatna wizyta, po godzinie 18 - mówił Marek Słowiński. Burmistrz odparł: - W urzędzie nie ma prywatnych wizyt, o tej porze ja jeszcze pracuję.

Powiedział także, że - zanim zostanie podjęta ostateczna decyzja o likwidacji - mieszkańcy mają czas na założenie stowarzyszenia. Zwrócił uwagę, że ta placówka jest najmniejszą pod względem liczby uczniów w gminie (obecnie 44) i jest w niej najwyższy koszt utrzymania dziecka (15 tys. 552 zł).

Radny z informacją z ministerstwa

Radny Paweł Wilk odczytał informację ze strony internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej, z której wynika, że resort zamierza przygotować nowelizację ustawy o systemie oświaty. - Sprawa dotyczy między innymi koncepcji łączenia grup przedszkolno-szkolnych. Jest napisane, że zamiast likwidacji może istnieć możliwość nauczania w dotychczasowych budynkach. Może dobrze by było odpuścić ten rok i zobaczyć - co zrobi ministerstwo - sugerował radny. Burmistrz odparł, że nie zna tej informacji.

Marek Słowiński nie zgodził się także z wyliczeniami dotyczącymi kosztów utrzymania. Zauważył, że wybrany został rok, w którym w szkole było prowadzonych najwięcej remontów, głównie tych związanych z uszkodzeniami pieca czy dachu w wyniku klęsk żywiołowych. - Wszystko włożono do jednej szklanki i podzielono przez liczbę uczniów. Poza tym szkoła w 2010 roku dostała 150 tys. zł dotacji z Warszawy na pokrycie tak zwanych wydatków losowych. Remonty z tym związane kosztowały około 50 tys. zł. To co się stało z pozostałą kwotą? - pytał. Odpowiedź jednak nie padła.

Ostatecznie radni zdecydowali o podjęciu uchwały w sprawie zamiaru likwidacji SP w Parkoszowicach. Za przyjęciem tego projektu było 10, przeciw głosowało 4 (Paweł Wilk, Andrzej Wachacki, Arkadiusz Kluska, Jerzy Sewioł), a wstrzymała się od głosu radna Ewa Siudak.

Magdalena Uchto

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski