Zrealizowany w całości w Oświęcimiu brytyjsko-polski film "Strefa interesów" w Konkursie Głównym festiwalu w Cannes

Abonament na loty, Polska krajem pilotażowym

Literackim pierwowzorem filmu jest powieść brytyjskiego pisarza Martina Amisa, która ukazała się również w Polsce w 2015 roku nakładem wydawnictwa Rebis. Jej głównym bohaterem jest Golo Thomsen, oficer SS, który zakochuje się w Hannah Doll, żonie komendanta obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Kiedy mąż dowiaduje się prawdy, obojgu kochankom grozi wielkie niebezpieczeństwo. Doll knuje intrygę, w której jedną z głównych ról ma odegrać Szmul - więzień obozu.

„Amis w swej powieści mierzy się z jedną z największych tragedii nowożytnego świata. Powojenny finał jest nie mniej poruszający niż tło akcji - obóz koncentracyjny. Rzecz o banalności zła, o granicach jego akceptacji, wreszcie o tym, czy - pięknie opisana, niemal wirtualna w tak nieludzkiej scenerii - miłość może przetrwać w normalnym świecie. Mistrzowska proza, prowokacyjny, subtelny humor, godne świetnego pisarza drążenie granic nieopisywalnego” – obwieszcza wydawca.

Za ekranizację „Strefy interesów” wziął się wyjątkowy reżyser – Jonathan Glazer. Brytyjczyk zasłynął najpierw wizyjnymi teledyskami dla Nicka Cave’a oraz grup Massive Attack i Radiohead, a potem nakręcił trzy znakomite filmy: „Sexy Beast” z porywającą rolą Raya Winstone’a, „Narodziny” z udziałem Nicole Kidman i niesamowity „Pod skórą” z wyjątkowym występem Scarlet Johansson. Ostatni z nich trafił na listę stu najwybitniejszych dzieł filmowych XXI wieku, opracowaną przez stację telewizyjną BBC.

Zdjęcia do „Strefy interesów” miały miejsce latem zeszłego roku w Oświęcimiu. Poprzedziły je skrupulatne prace przygotowawcze, które Glazer przeprowadził przy pełnej współpracy z Muzeum Auschwitz-Birkenau. Twórcy filmu rozmawiali również z mieszkańcami Oświęcimia, którzy pamiętają jeszcze czasy II wojny światowej. Zdjęcia do „Strefy interesów” wykonał polski operator – Łukasz Żal.

Film jest koprodukcją Wielkiej Brytanii i Polski. Angielskim producentem jest James Wilson z Two Wolves Films, a po stronie polskiej za produkcję odpowiada Ewa Puszczyńska z Extreme Emotions, mająca na swym koncie sukcesy „Idy” i „Zimnej wojny”. Film jest współfinansowany przez studio A24 i Polski Instytut Sztuki Filmowej.

W obsadzie zobaczymy m.in. Sandrę Hüller („Toni Erdmann”) i Christiana Friedela („Biała wstążka” oraz serial „Babilon Berlin”).

Film będzie miał swoją światową premierę 19 maja podczas tegorocznego festiwalu w Cannes, gdzie trafił do prestiżowego Konkursu Głównego.

- Nie robi się filmów z myślą o festiwalach i nagrodach, ale z myślą o publiczności, co się chce jej przekazać. Jeśli jednak film zostaje przyjęty i to na tak ważny festiwal i to jeszcze do Konkursu Głównego – to można się tylko bardzo cieszyć i być dumnym. Reakcja mogłaby być jedna – ogromna radość, nie tylko moja, ale wszystkich twórców – mówi Ewa Puszczyńska w biuletynie informacyjnym PISF-u.

– Są tacy producenci i takie projekty, o których już od początku wiadomo, że ich droga zakończy się sukcesem. Wielka radość, ale niewielkie zaskoczenie. Ewa Puszczyńska to najlepsza producentka w Europie – dodaje dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Radosław Śmigulski.

„Strefa interesów” ma już swego dystrybutora – jest nim firma Gutek Film. Na razie nie wiadomo jednak kiedy obraz trafi do naszych kin.