Dom Ludowy w Grojcu jest po kapitalnej modernizacji. Zyskał nową elewację, dach, wyremontowane zostały: sala główna ze sceną, łazienki, hol i pomieszczenia biblioteki. Urząd Gminy zapomniał jednak o najstarszych mieszkańcach sołectwa, którzy korzystają z ośrodka zdrowia znajdującego się na piętrze, bo do lekarza dostać się mogą tylko po schodach. Dlaczego przy tak kosztownym remoncie nie ujęto w planie budowy windy?
- Pani wójt zapomniała wpisać ją do planu kiedy starała się o dofinansowanie z Unii - mówi zbulwersowany Jacek Mydlarz, radny gminy Oświęcim. - Nie wpisała tam także remontu ośrodka zdrowia i przedszkola, dlatego na prace w tych pomieszczeniach nie dostaliśmy pieniędzy.
Małgorzata Grzywa, wójt gminy twierdzi, że winda powstanie, jednak nie potrafi wskazać terminu prac.
- Z boku budynku od strony poczty zostanie dobudowana klatka z windą, aby starsze osoby, które często mają problem z samodzielnym poruszaniem się nie miały kłopotów z dostaniem się do lekarza - zapowiadała wójt kilka dni temu. Zapewniała mieszkańców, że budowa ruszy, jak tylko znajdą się na nią pieniądze. Mieszkańcy wsi zastanawiają się tymczasem, jaki sens jest w tym, że zrobiona została elewacja, która potem ma zostać częściowo zniszczona, aby dostawić boczną klatkę.
- Ewidentnie ktoś zawalił i nie dopilnował tej sprawy, a teraz próbują wmówić nam, że wszystko jest zgodnie z planem, kiedy widzimy na własne oczy, że nie jest - mówi Janina, mieszkanka sołectwa. - Dom ludowy jest piękny, ale praktyczny dla młodych, którzy mają siłę biegać po schodach. O starszych jak zwykle się nie dba.
Kolejnym absurdem jest nowiutki podjazd w środku budynku dla matek z dziećmi w wózkach i osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, który ma wysokość dwóch stopni. Dalej do przychodni trzeba pokonać kolejne 24 schody na piętro.
- Mogli chociaż jakiś dzwonek zrobić na dole, żeby każdy kto ma problem z chodzeniem po schodach mógł wezwać pomoc - sugeruje Alicja z Grojca.
Budynek po remoncie został oficjalnie odebrany 25 września. Prace trwały rok i pochłonęły ok. dwóch milionów złotych. Pieniądze pochodziły z budżetu gminy i w 85 proc. z funduszy unijnych, z "Programu Operacyjnego Ryby". W domu ludowym powstała także Gminna Izba Tradycji Rybactwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?