Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Żubry" lubią delegacje

Tomasz Bochenek
Paweł Strózik (z lewej) wraca do gry po pauzie za żółte kartki
Paweł Strózik (z lewej) wraca do gry po pauzie za żółte kartki fot. Anna Kaczmarz
I liga piłkarska. W niedzielę Puszcza pojedzie do Jaworzna, gdzie zmierzy się z GKS-em Tychy.

W Jaworznie nie ma pierwszoligowego zespołu, ale jest stadion, na którym rozgrywa się pierwszoligowe mecze. W roli gospodarza występuje tam GKS Tychy, z którym jutro, o godz. 12.30, zmierzy się Puszcza.

"Żubry" wyjazdowych meczów się nie boją. Bilans czterech ostatnich to trzy zwycięstwa i remis. - Na obcych boiskach z reguły jest nam łatwiej rozgrywać piłkę niż na własnym, które jest dość wąskie, co sprzyja drużynom broniącym się - analizuje trener Puszczy Dariusz Wójtowicz. - Poza tym stan naszej murawy, choć klub naprawdę stara się, by był jak najlepszy, też nie jest wybitnie sprzyjający płynnej grze - dodaje.

Kiepsko z tą płynnością było w ostatnim meczu ze Stomilem (0:0), ale to nie tylko kwestia warunków do gry. Puszcza stała się bowiem drużyną nastawioną na rozbijanie akcji rywali. To priorytet. Efekty? Niepołomiczanie są jedynym zespołem w I lidze, który w tym roku nie stracił bramki.

Ale działania destrukcyjne mają swoją cenę - w postaci kartek. Rekordzistą w drużynie jest Longinus Uwakwe, który nie zagra w dwóch najbliższych spotkaniach, bo w ostatnim zarobił 11. i 12. "żółtko" w tym sezonie. Po pauzie za ósme upomnienia wracają jutro stoper Wallace Benevente i defensywny pomocnik Paweł Strózik (którego ostatnio zastępował Uwakwe). Pod znakiem zapytania stoi występ w Jaworznie Petara Borovicanina (ma stłuczony piszczel i problemy mięśniowe), wciąż niezdolny do gry jest Dawid Kałat. - Rehabilitację ma już za sobą, w poniedziałek rozpocznie treningi - informuje szkoleniowiec Puszczy.

Rekonesans w Jaworznie trener Wójtowicz zrobił dwa tygodnie temu, oglądając tyszan w potyczce z Dolcanem. - Ta runda nie jest dla GKS-u zbyt udana pod względem wyników (zdobył dwa punkty - przyp.). Pod wodzą trenera Jana Żurka tyszanie jednak zrobili postępy, są bardziej zdyscyplinowani na boisku - ocenia Dariusz Wójtowicz. - Ale jest to na pewno przeciwnik w naszym zasięgu - dodaje.

Najbardziej znani zawodnicy tyskiej drużyny to obrońca Mariusz Masternak oraz pomocnicy Michał Wodecki i Mariusz Zganiacz. Każdy z nich ma w dorobku ponad 100 występów w ekstraklasie. Najlepszym strzelcem GKS-u jest Paweł Smółka (8 goli), zdobywca wyrównującej bramki w jesiennym meczu w Niepołomicach (1:1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski