Zuchwali złodzieje w powiecie krakowskim. Atakowali mechanika włączoną szlifierką i kradli klucze pneumatyczne

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Fot. KPP Kraków
Dwóch złodziei z gminy Kocmyrzów-Luborzyca zakradło się do warsztatu samochodowego w powiecie krakowskim. Właściciel warsztatu powiadomił Komisariat Policji w Słomnikach, że ukradziono mu klucze pneumatyczne o wartości 2 tys. zł. Próbowali też zaatakować mechanika-pracownika tej firmy. Mundurowi zatrzymali podejrzanych. Grozi im do 8 lat więzienia.

FLESZ - Fiskus na tropie oszustów

Policjanci mówią o szczególnie zuchwałej kradzieży w tym przypadku. Do zdarzenia doszło w środę 15 lipca. Mundurowi wezwani na miejsce ustalili, że w chwili kradzieży, w warsztacie był mechanik, który widząc co się dzieje, broni mienia zakładu, polecił złodziejom pozostawienie zabranych przedmiotów. Wówczas jeden ze sprawców próbował go zaatakować uruchomioną szlifierką kątową. Na szczęście pracownik w porę się odsunął i uniknął ataku.

- W trakcie wykonywania przez policjantów czynności na teren warsztatu podjechał passat, z którego wyszedł pasażer, a kierowca odjechał w nieznanym kierunku. Policjanci ustalili, że takim pojazdem poruszali się sprawcy. Jeden z mundurowych natychmiast wylegitymował mężczyznę, który wysiadł przy warsztacie, a drugi z policjantów ruszył za passatem. Po przejechaniu kilku kilometrów mundurowy zatrzymał tego kierowcę - informuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Kierowcą i pasażerem passata okazali się 31-latek i 36-latek z gminy Kocmyrzów- Luborzyca. Policjanci ustalili, że to właśnie oni są sprawcami kradzieży. W pojeździe, którym się poruszali, stróże prawa znaleźli ukradziony łup. - Młodszy z nich w chwili zatrzymania był kompletnie pijany, miał ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi - dodaje rzeczniczka policji.

17 lipca br. w prokuraturze podejrzani usłyszeli zarzuty, dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży szczególnie zuchwałej, za co kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego.

Strażacy z OSP Wielmoża służą podczas pożarów, podtopień, wypadków i walki z koronawirusem

Strażacy z Wielmoży potrzebują pomocy. Zbierają pieniądze na...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie