NOWY SĄCZ. Szansa dla młodych przedsiębiorców
Ulga obowiązuje od 2005 r., a umożliwia osobom debiutującym w biznesie opłacanie przez dwa lata składki na ubezpieczenie społeczne ponad dwukrotnie niższe niż pozostali. Tak zwana najniższa podstawa wynosi w tym czasie nie 60, ale 30 proc. minimalnej płacy. Tym samym korzystający z ulgi odprowadzają do ZUS niespełna 338 zamiast 840 zł. Nie opłacają też składki do Funduszu Pracy.
- To zachęta dla osób rozpoczynających prowadzenie działalności gospodarczej - przekonuje Dariusz Kowalczyk, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Nowym Sączu. - Obsługujemy ponad 75 tysięcy przedsiębiorców, z czego około 25 procent opłaca składki w preferencyjnej wysokości. Z roku na rok zwiększa się liczba osób korzystających z tej możliwości.
ZUS podkreśla, że z ulgi nie mogą korzystać osoby, które w ciągu ostatnich pięciu lat prowadziły już działalność gospodarczą, lub takie, które w ramach działalności wyko nują zlecenia na rzecz byłego pracodawcy. Ma to zapobiec fikcyjnemu samozatrudnieniu i przepisywaniu firm w celu uzyskania prawa do opłacania niższych składek.
- Z naszych obserwacji wynika, że firmy zakładają głównie osoby młode - dodaje Dariusz Kowalczyk. - Możliwość uzyskania bezzwrotnej dotacji z urzędu pracy na rozkręcenie biznesu i płacenia składek w preferencyjnej wysokości sprawia, że firmy te mają szanse na przeżycie. A nie zauważyliśmy, by po dwóch latach ludzie ci rezygnowali z prowadzenia działalności. To oznacza, że nie tylko stwarzają sobie miejsca pracy, ale może też zatrudniają pracowników.
Osoby prowadzące firmę z ulgą muszą jednak pamiętać, że w tym czasie otrzymują bardzo niskie świadczenia. Opłacają niskie składki, a na przykład zasiłki - chorobowy czy opiekuńczy -obliczane są od podstawy ich naliczania. Ponieważ nie opłacają składek do Funduszu Pracy, nie mają też prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Zdarza się też, że osoby prowadzące działalność zapominają, że kończy im się 24-miesięczny okres ulgi i nie płacą należnych wyższych składek.
- Może to być szczególne częste właśnie teraz, bo wysokość składek nie jest już zmieniana pięć razy w roku - zauważa Dariusz Kowalczyk. - Dlatego w sytuacji pojawienia się zaniżonych przelewów ZUS występuje do przedsiębiorców o zapłacenie odpowiedniej kwoty. (SZEL)
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?