Żużel. Nowy kontrakt pozwoli kupić dwa motocykle

Po sezonie 2016, który Jamróg w Nice PLŻ (I liga) zakończył ze średnią 2,110 pkt/bieg, zawodnikiem tym zaczęło się interesować kilka klubów. Żużlowiec ostatecznie wybrał Unię Tarnów.

- Miałem zapytania z kilku klubów, ale tak naprawdę rozważałem propozycje tylko dwóch z nich: Unii i __Orła Łódź - przyznaje wychowanek „Jaskółek”. - Wybrałem zespół z Tarnowa głównie dlatego, że mieszkam na miejscu. Poza tym, moja żona jest w ciąży i chcę być bliżej niej. Ważne były także względy sportowe, nie ukrywam bowiem, że bardzo chciałbym wywalczyć z drużyną tarnowską awans do ekstraligi i spróbować w __niej pojeździć tym razem jako senior.

Jamróg w zespole „Jaskółek” po raz ostatni startował w 2012 roku, gdy Unia Tarnów zdobyła tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Po wspomnianym sezonie zakończył wiek juniora i przeniósł się do I-ligowego Orła Łódź.

- Cztery lata startów na zapleczu ekstraligi bardzo dobrze wpłynęło na mój rozwój sportowy. Z roku na rok czułem się coraz pewniej i doskonale sobie radziłem, mimo że poziom pierwszej ligi z każdym sezonem był wyższy. Będąc w nowym klubie, z dala od domu, nauczyłem się także samodzielności. Często musiałem bowiem liczyć na siebie i sam podejmować ważne decyzje - przyznaje Jamróg.

W przeszłości, gdy był zawodnikiem „Jaskółek”, bardzo pomógł mu Mirosław Cierniak. Trener przejął indywidualną opiekę nad ówczesnym juniorem Unii i sprawił, że Jamróg zaczął robić postępy. Po rocznej przerwie Cierniak wraca do sztabu szkoleniowego Unii, więc ich drogi znów się zejdą.

- Sporo zawdzięczam Mirkowi Cierniakowi, wiele się wtedy nauczyłem. Na __pewno teraz też będzie się nam dobrze współpracowało - przyznaje Jamróg. - O tym, że wraca do sztabu szkoleniowego drużyny, dowiedziałem się już jednak po tym, jak podjąłem decyzję o powrocie do __zespołu tarnowskiego - stwierdził Jamróg, który po czteroletniej przygodzie w Łodzi doskonale zna realia panujące na zapleczu ekstraligi.

- Nasza drużyna powinna walczyć o najwyższe cele w pierwszej lidze. Wierzę, że wystąpimy w finale i będziemy walczyli o bezpośredni awans do __ekstraligi - ocenia.

Wychowanek „Jaskółek” zapewnia, że będzie bardzo dobrze przygotowany do nadchodzącego sezonu. - Kontrakt, jaki podpisałem z Unią Tarnów, jest bardzo dobry pod względem finansowym. Zamierzam więc zakupić dwa nowe motocykle oraz odmłodzić swój park sprzętowy - zdradza Jamróg.