Żwawi jak seniorzy

Podróżują zamiast narzekać

sen1: Stanisław Kaczmarczyk udekorował wczoraj Złotymi Odznakami Związku Władysława Ostrowskiego (z prawej), Jadwigę Liguzińską i Andrzeja Kowalskiego.

Proszowicki Oddział Rejonowy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i**Inwalidów zrzesza ponad**600 osób. Wbrew temu, co mogłaby nasuwać nazwa, nie skupiają się oni na**utyskiwaniu na**niskie uposażenie i**wyliczaniu dolegliwości. Wolą podróżować i**wspólnie się bawić, a**aktywności na**tym polu mógłby im pozazdrościć niejeden młodzieniec.**

Wczoraj zarząd związku zorganizował spotkanie noworoczne, na które zostali zaproszeni ci, którzy przez ostatnich 12 miesięcy wspierali organizację. Byli to zarówno przedstawiciele lokalnych samorządów, instytucji, jak i prywatnych przedsiębiorstw. Właściciel jednego z nich, Andrzej Kowalski, został nawet uhonorowany za swoją działalność Złotą Odznaką Związku. Oprócz niego wyróżnienie to spotkało członków organizacji: Jadwigę Liguzińską i Władysława Ostrowskiego. Z grona samorządowców prezes zarządu rejonowego ZERiI Stanisław Kaczmarczyk wyróżnił szczególnie wójta Koszyc Stanisława Rybaka. Powodem było przygotowanie ubiegłorocznego Dnia Seniora w tej miejscowości. _-Poraz pierwszy przyokazji organizacji tej imprezy nie musiałem nawet kiwnąć palcem. Wszystko od początku dokońca zostało doskonale przygotowane przez gminę -___stwierdził prezes.
W sumie na swoją działalność związek z różnych źródeł pozyskał w roku ubiegłym 31 tysięcy złotych. Wartość wszystkich imprez, które zostały w tym czasie zorganizowane, wyniosła natomiast 105 tysięcy złotych. Złożyły się na to głównie wyjazdy zarówno krajowe, jak zagraniczne, tak kilkugodzinne, jak i wielodniowe. I choć seniorzy odwiedzili m.in. Słowację i sporo miejsc w całej Polsce, szczególnie ciepło wspominali wyjazd we wschodnie rejony powiatu i ich sąsiedztwo. W czasie wyprawy w rejon Koszyc i Bejsc mogli podziwiać choćby ołtarz Mikołaja z Działdowa, znajdujący się w kościele parafialnym w Książnicach Wielkich. Jego autor był uczniem samego Wita Stwosza i mistrz ponoć też przyłożył rękę do powstania dzieła.
Proszowicki Oddział ZERiI jest w tej chwili jedynym w okręgu, w którym przybywa członków. Na koniec grudnia 2006 roku skupiał dokładnie 601 osób, czyli o 83 więcej niż rok wcześniej. Stało się tak, mimo że z powodów naturalnych oraz ze względu na zaległości w opłacaniu składek kilkudziesięciu członków musiało zostać skreślonych. Działalność związku prowadzona jest w kołach, istniejących na terenie całego powiatu. Najliczniejsze z nich, proszowickie, skupia ponad 350 osób. Tekst i fot. (ALG)

ZasŁyszane

- Bardzo dziękuję burmistrzowi Proszowic zaokazaną nam wroku 2006 pomoc iprzypominam, że obiecał, iż swoje wsparcie wroku bieżącym zwiększy o____50 procent.
-Musiałem to chyba przedwyborami powiedzieć…
Fragment wymiany zdań między prezesem zarządu rejonowego ZERiI Stanisławem Kaczmarczykiem a burmistrzem Proszowic Janem Makowskim. (ALG)