Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwiastun burzy

Redakcja
W swoich bajdurzeniach o końcu historii Fukuyama nie był pierwszy ani ostatni. Nie kto inny jak twórca dialektyki Hegel uważał państwo pruskie za szczyt ludzkiego rozwoju, zaś komunistom w XX wieku niezwykle bliska wydawała się chwila "gdy związek nasz bratni ogarnie ludzki ród”. Również w szerokich masach fin de siècle’u panowała opinia, że epoka wojen minęła, a rozwój nauki, techniki i oświaty automatycznie sprawi, że nastanie Epoka Rozumu.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Podobnie mogło się wydawać w latach dziewięćdziesiątych, kiedy zbankrutował komunizm (jak się zresztą okazało nie wszędzie) i pozostało praktycznie jedno supermocarstwo USA. Że czas monopolu okaże się krótki – Rosja zacznie się odradzać, a Chiny awansują do ekstraklasy, jakby nie zauważono. Zagrożenie islamem – marginalizowano. Absurdalność opowieści o końcu historii obnażył także absurdalny akt terroru, jakiego dokonały supernowoczesne samoloty, użyte do zniszczenia supernowoczesnych wieżowców, symboli Cywilizacji Zachodu. Mimo to wzywające do refleksji nad kondycją naszej cywilizacji głosy w rodzaju namiętnych deklaracji Oriany Fallaci pozostały odosobnione.

Nie został powstrzymany proces jednostronnego rozbrojenia – przebiegającego w kilku płaszczyznach – demograficznej, mentalnej i prawnej, Co może przeciwstawić islamowi czy w niedalekiej przyszłości Chinom starzejąca się, małodzietna, wyprana z ideii odcięta od swych historycznych korzeni Europa, spętana na dobitkę poprawnością polityczną, uniemożliwiającą jej nawet nazwanie problemów, a co dopiero podejmowanie z nimi walki? A przecież zamiatanie śmieci pod dywan możliwe jest tylko do czasu.

W tym kontekście szaleńczy akt młodego Norwega przywodzi mi na myśl całkiem inna epokę. Piękny spokojny koniec XIX wieku, kiedy mimo pogłębiającej się i rozkwitającej Cywilizacji Rozumu, przez świat przetoczyła się seria aktów indywidualnego terroru. (Wśród ofiar była i cesarzowa Sisi, i prezydent USA Mc Kinley). Ataki potępiano, choć rzadziej badano jako zapowiedź przyszłości. Ciekawe, że ostatni z tych aktów terroru w Sarajewie w 1914 zapoczątkował Wielką Wojnę i zmierzch Zachodu.

Na przełomie stuleci Maksym Gorki w swym młodzieńczym wierszu napisał o Albatrosie – buriewiestniku, zwiastunie nadciągającej burzy.

Niestety, wsłuchując się w paplaninę na temat zbrodni szalonego wikinga, nie widzą żadnej sensownej refleksji, poza ubolewaniem i potępieniem. Żadnej próby odczytania tej zbrodni jako znaku.

Dlatego, z coraz większym pesymizmem upewniam się w przeświadczeniu. Burza nadejdzie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski