Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwierzenia krakowskich polityków

Redakcja
Atakują wrogów, piszą całą prawdę o kolegach i martwią się przyszłością Chin. Blog staje się dla krakowskich polityków jednym z najważniejszych sposobów komunikacji z wyborcami. To także pomysł na promocję własnej osoby, o czym świadczy fakt, że internetowa aktywność większości polityków drastycznie zmalała po wyborach samorządowych.

Od kilku lat bloga prowadzi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Jak informują jego służby prasowe pisze o najważniejszych sprawach, jakie dzieją się w mieście. Jakie to sprawy? Ano takie, że ktoś mu zarzucił, iż nie lubi dzielnic, a inny, że Kraków buduje muzea zamiast naprawiać drogi. Na te wszystkie zarzuty prezydent odpowiada na blogu.


Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski

Bohaterami jego wpisów są najczęściej radni, którym wytyka nieudolność i działanie na szkodę miasta. To przez nich nie udało mu się zaskarżyć Komisji Majątkowej, wybudować jednego stadionu dla dwóch klubów, a niewiele brakowało, aby Kraków nie miał uchwalonego budżetu. Wytyka im upartyjnienie i działanie pod dyktando przywódców z Warszawy. „Kandydaci partyjni nie potrafią zostawić przed salą obrad telefonów komórkowych, z których płyną do nich wytyczne od prezesów partii” – pisze prezydent.


Elżbieta Lęcznarowicz

Bloga przestała właśnie prowadzić wiceprezydent ds. edukacji Elżbieta Lęcznarowicz. Skasowała go po tym jak dziennikarze „Gazety Wyborczej” zainteresowali się zamieszczonym na nim wierszem o wojewodzie Stanisławie Kraciku. Wynika z niego, że Kracik bardziej od żony pragnie coca-coli, a jego doświadczenie sprowadza się do zarządzania czterema żubrami, dwoma jeleniami i jedną lochą. Prezydent powiedziała najpierw, że wie kto jest autorem tego wpisu, a potem winę zrzuciła na „bardzo młodego człowieka, który zrobił jej kawał”.

Małgorzata Jantos (PO)

Najbardziej wytrwałą blogerką z krakowskich radnych jest Małgorzata Jantos (PO). Dziennik w Internecie prowadzi od 2006 roku. Pisze o lokalnej polityce, przeczytanych książkach, zamieszcza linki do ulubionych piosenek. Czasami zaskakuje szczerością. Według Jantos jej koledzy z sali obrad to obiboki, których interesuje tylko wynagrodzenie. „Patrzę sobie na Radę Miasta. Rzetelnie przykłada się do pracy powiedzmy 10 osób, a więc jedna czwarta wszystkich radnych. Reszta po prostu pobiera diety. Wybrany radny (radna) są nieusuwalni. Nie można ich odwołać. Tak więc, w sposób naturalny, aktywność większości jest jedna, jedyna; raz na cztery lata. Potem tylko wystarczy być kumplem brata posła, tudzież samego posła i się jest na dobrym miejscu do rady, potem znów cztery lata podpisywania list obecności itd” pisze Małgorzata Jantos.

Ze swoich kolegów natrząsa się także Jakub Bator, radny PiS z poprzedniej kadencji. „Groteskowych scen na posiedzeniach rady jest wiele” zaczyna się jeden z jego wpisów. Sporo miejsca poświęca także krytyce Platformy „Jeśli wygrałby Kracik, to do Krakowa trzeba będzie wezwać prezesa UOKiK, bo każdy monopol jest niebezpieczny, monopol władzy szczególnie” pisze o wygranej PO w Krakowie .

Swojego bloga prowadzi poseł Łukasz Gibała, szef krakowskiej PO. Pisze o Chinach, katastrofie smoleńskiej i nowej formacji politycznej PJN. „Kluczowe jest pytanie, jak długo jeszcze potrwa gospodarczy boom w Chinach” – to cytat z ostatniego wpisu. Najwięcej emocji włożył jednak w odpowiedź na zarzuty Janiny Paradowskiej z „Polityki”, która na swoim blogu zarzuciła mu korupcję polityczną. Dotyczyło to jego wypowiedzi, że jeśli wygra w Krakowie kandydat na prezydenta PO to miasto dostanie więcej pieniędzy z Warszawy. Poseł Gibała odpowiada, że to obietnice decydują o tym, na kogo zagłosują wyborcy. „Czyżby uważała Pani, że inne kryteria należy brać pod uwagę? Może kolor krawata albo stan uzębienia? No cóż, jeśli tak, to gratuluję pojęcia na temat demokracji” pisze Gibała.

Paweł Bystrowski z PO przed wyborami opisywał szczegółowo swoje sukcesy w walce przeciwko zabudowie Zakrzówka, starania o modernizację skrzyżowania Kapelanka-Twardowskiego, happening z udziałem plastikowych krasnali. Te codzienne zmagania okrasza filozoficzną refleksją: „Naprawdę cenną rzeczą w korowodzie ludzkiego życia jest dla mnie nie państwo jako twór polityczny, lecz wrażliwa, twórcza jednostka, osoba ludzka.”

Sławomir Ptaszkiewicz to nowy radny PO. Bloga założył w czasie kampanii wyborczej i tuż po niej zakończył. Jego blog składa się z dwóch notek: o tym czego dokonał w życiu i czego zamierza dokonać. Aby nie robił jednak wrażenia pustawego obie notki przepisane są po dwa razy z drobnymi modyfikacjami.

Agnieszka Maj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski