Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwierzęta schodzą do miasta po jedzenie

(ŁB)
Fot. łukasz bobek
- Przychodzą tutaj codziennie. Są głodne, ale wiedzą, że tu znajdą coś do jedzenia. Co rano dajemy im trochę chleba. Dziś zjadły już trzy bochenki - mówi jeden z zakopiańskich taksówkarzy, którego spotkaliśmy, jak karmił łanie z rejonie ronda Kuźnickiego. Okazuje się, że takie odwiedziny dzikich zwierząt w mieście pod Giewontem nie są obecnie niczym nadzwyczajnym.

- Jesienią, gdy w Tatrach już spadło sporo śniegu, zwierzęta schodzą niżej, żeby znaleźć pożywienie i przygotować się do zimy. Stąd często można je spotkać blisko ludzkich osad - mówi Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Łanie są niemal stałymi gośćmi zagajników w rejonie ronda Kuźnickiego, ale także w rejonie stacji benzynowej Shell. - Szukają pożywienia, a ludzi je dokarmiają, bo żal im jest zwierzyny. Zwłaszcza, gdy przychodzi łania z małymi - mówi pan Andrzej, jeden z mieszkańców Bulwarów Słowackiego, gdzie zwierzęta również są częstymi gośćmi.

Tymczasem przyrodnicy apelują, by nie dokarmiać dzikich zwierząt, bo to powoduje, że coraz mniej boją się ludzi. A to może być dla nich niebezpieczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski