Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwolniony lekarz był biegłym na Podhalu

Paweł Szeliga
Limanowa. Sprawę lekarzy, którzy zeszli z dyżuru w szpitalu w Limanowej mieli badać nowotarscy śledczy. Nie mogą, bo jeden z medyków był ich biegłym.

Po wycofaniu się limanowskiej prokuratury z prowadzenia śledztwa, dotyczącego anestezjologów, którzy mogli pełnić dyżur po pijanemu, sprawę przekazano do Nowego Targu.

Jednak tamtejsi śledczy natychmiast poprosili o wyłączenie ich z jej badania. Starszy z lekarzy, 55-letni ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala w Limanowej, przez wiele lat pracował bowiem dla prokuratury jako biegły.

– Współpraca trwała prawie dziesięć lat, więc kontakty prokuratorów z tym lekarzem były częste i intensywne – mówi Jacek Tętnowski, rzecznik nowotarskiej prokuratury. – Dlatego, w trosce o zachowanie bezstronności, wystąpiliśmy do prokuratora okręgowego w Nowym Sączu z wnioskiem o wyłączenie ze śledztwa.

Sądecka prokuratura nie zdecydowała jeszcze, komu je przekaże. W okręgu zostały jednak tylko trzy jednostki – sądecka, zakopiańska i gorlicka, którym można by powierzyć badanie tej medialnej sprawy. Afera wybuchła 23 grudnia ubiegłego roku.

Na oddział kierowany przez 55-letniego lekarza trafiła 78-letnia pacjentka ze złamaniem podstawy czaszki. Gdy bliscy dopytywali o stan zdrowia kobiety, zaczęli podejrzewać, że ordynator i 35-letni anestezjolog są pijani.

Zanim na oddział przyjechali policjanci, obaj medycy opuścili szpital i na 30 godzin ślad po nich zaginął.

– Wcześniej ordynator twierdził, że babcia jest w stanie krytycznym, podczas gdy od ponad dwóch godzin nie żyła – opowiadała wnuczka zmarłej Zofia Dąbrowska.

Lekarze sami zgłosili się na policję. Zaprzeczyli, by pili alkohol na dyżurze. Ucieczkę ze szpitala tłumaczyli tym, że nagle źle się poczuli. 29 grudnia zostali zwolnieni z pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski