Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwrócą kaucję po 12 latach

STRZ
PRAWO. Mieszkaniec Krakowa odzyska pieniądze, którymi 12 lat temu poręczył za swego pracownika.

O zwrot kaucji starał się trzy lata. Prokuratura bagatelizowała jego problem, nie odpisując na żadne ze złożonych przez niego pism. Zajęła się sprawą dopiero po publikacji w "Dzienniku Polskim".
Jak powiedział nam Mariusz Boroń, pełniący obowiązki zastępcy prokuratora rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy, decyzja o zwrocie poręczenia już zapadła.
W 1997 roku Adam Skóra wpłacił 5 tys. zł na konto krakowskiego sądu. Poręczył tym samym za Waldemara Rz., który był jednym z 15 podejrzanych w śledztwie dotyczącym m.in. wyłudzeń cła. Choć od wszczęcia sprawy upłynęło już 13 lat, do dziś nie ma aktu oskarżenia. W 1998 roku śledztwo zostało zawieszone. Stało się tak dlatego, że dwóch głównych podejrzanych ma problemy zdrowotne. Jednym z nich jest Waldemar Rz. Mężczyzna stawia się jednak na wezwanie biegłych, więc śledztwa nie utrudnia.
- Skoro Waldemar Rz. przez kilkanaście lat nie sprawiał kłopotów wymiarowi sprawiedliwości, to i teraz nie powinno być problemów. Postanowiłem więc zwrócić się do prokuratury o zwrot 5 tys. kaucji, które przez 12 lat straciły siłę nabywczą - mówił nam Adam Skóra.
W prokuraturze złożył dwa pisma. Jedno w maju 2006 roku, drugie w sierpniu 2008. Oba pozostały bez odpowiedzi. Dlaczego? Wyjaśnia to prokuratura. Prowadzący sprawę prokurator w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" stwierdził jedynie, że poręczyciel nie jest uprawniony do występowania o zwrot kaucji, bo nie jest stroną postępowania. Według niego może to zrobić jedynie podejrzany. Innego zdania jest prof. Piotr Hofmański, kierownik Katedry Postępowania Karnego UJ.
- Do zmiany poręczenia może dojść zarówno z inicjatywy podejrzanego, jak i osoby składającej poręczenie. Prokurator może też uchylić je z urzędu, gdy podejrzany nie utrudnia postępowania - powiedział nam prof. Hofmański.
(STRZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski