Zwycięskie pokonywanie trudności

Referendum – horrendum. Mam nadzieję, że władze będą się dobrze zastanawiały, czy urządzić następne. Dołożą natomiast wszelkich starań, by dobrać sobie i nam takich urzędników, których kompetencje i konsekwentne działanie dla dobra społeczeństwa pozwolą mieć pełne zaufanie do ich rozstrzygnięć i kierunków działania.

Tymczasem niezależnie od codziennych problemów i trudności trzeba pozytywną rzeczywistość budować od dołu. Nie jest to łatwe w warunkach, w których się wielu ludzi znajduje. Są jednak tacy, którzy idąc tropem starej harcerskiej piosenki, śpiewają swemu druhowi: „Warunki tylko warunkami, od dawna wszak mówiłeś to. Bo my jesteśmy harcerzami, więc zwyciężymy wszelkie zło”.

Może warto odnowić harcerskiego ducha? Jest to możliwe nie tylko w skali indywidualnej. Z okazji Dni Siedlec i XXII Międzynarodowych Dni z Doradztwem Rolniczym odwiedziłem to właśnie miasto, moje rodzinne Siedlce. Zainteresowani mogą zobaczyć w internecie, co się tam działo. Odwiedzających przez dwa dni było około 100 tysięcy.

A samo miasto? Około 77 tysięcy ludności i ludności tej wbrew niekorzystnym trendom wciąż przybywa(!). Bezrobocie wynosi 8,8 procent. Trzy wyższe uczelnie, ponad 8 tysięcy podmiotów gospodarczych, zatrudniających – bagatela! ok. 25 tysięcy ludzi. Zatrudniająca do 800 pracowników fabryka pociągów Stadlera. Pociąg FLIRT 3, nieustępujący wiele Pendolino, przechodzi już testy, by w najbliższym czasie zasilić tabor PKP Intercity.

Oczywiście, są i problemy, ale gdzie ich nie ma. Dzisiaj w kościele słyszymy też o krzyżu. Jezus nie owija trudności w bawełnę. Ale zwycięskie pokonywanie trudności dokonuje się przecież przez krzyż!