Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwa w różnych stylach

Redakcja
Piotr Bełtowski (Madex Górale, z prawej) w walce z zawodnikiem z Hrubieszowa Fot. Maciej Zubek
Piotr Bełtowski (Madex Górale, z prawej) w walce z zawodnikiem z Hrubieszowa Fot. Maciej Zubek
Mistrzowie Polski, gracze Madex Górali, zmierzyli się z beniaminkiem z Hrubieszowa i w pierwszym pojedynku nie pozostawili rywalowi złudzeń, aplikując 14 trafień przy zaledwie 4 straconych golach.

Piotr Bełtowski (Madex Górale, z prawej) w walce z zawodnikiem z Hrubieszowa Fot. Maciej Zubek

EKSTRAKLASA UNIHOKEISTÓW. Nowotarskie drużyny wywalczyły we własnej hali komplet punktów w spotkaniach 10. i 11. kolejki

Dzień później nowotarżanie zagrali już dużo słabiej. Przede wszystkim w defensywie oglądaliśmy beztroską grę gospodarzy, słabo organizowane były też akcje ofensywne. W drugiej tercji Górali ogarnęła niemoc strzelecka. Przez 20 minut nie potrafili zdobyć bramki. W trzeciej odsłonie już takiego problemu nie mieli - sześciokrotnie trafiali do bramki Grzesia. Dużo do życzenia pozostawiała za to w tej części meczu gra w obronie. Proste, indywidualne błędy sprawiły, że przeciwnik łatwo zdobywał gole i zdołał zmniejszyć rozmiary swojej przegranej. - Oba mecze w naszym wykonaniu, mimo zwycięstw, były co najwyżej poprawne. Dobre momenty przeplataliśmy z całkowitym przestojem i brakiem pomysłu. Były okresy, kiedy dostosowaliśmy się poziomem do przeciwnika. W pierwszym spotkaniu, po dwóch bardzo dobrych tercjach, w trzeciej nieco popsuliśmy sobie wynik przez brak, przede wszystkim, konsekwencji. W drugim spotkaniu dwie tercje - pierwsza i trzecia - były przyzwoite, ale za to druga bardzo słaba - ocenił kapitan Górali Piotr Kostela.

Dwa zupełnie różne oblicza w starciu z najsłabszym w lidze Pionierem Tychy pokazali także gracze wicemistrza Polski, Worwy Szarotki. W pierwszym, sobotnim pojedynku nowotarżanie zdemolowali przeciwnika. W ciągu 60 minut gry zdobyli 15 bramek, w dodatku nie tracąc żadnej! Zwycięstwo nowotarżan mogło być jeszcze okazalsze, ale świetnie w bramce rywala spisywał się Przemysław Wójcikowski, który, mimo tak pokaźnego dorobku puszczonych bramek, został uznany najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. Po sobotnim "laniu" nikt nie spodziewał się, że tyszanie w jakikolwiek sposób będą w stanie przeciwstawić się nowotarżanom dzień później. A tymczasem zabrakło im niespełna 5 minut do sprawienia olbrzymiej niespodzianki. W 55 min bowiem na tablicy wyników widniał wynik 4-3 dla Pioniera. To był efekt bardzo mizernej gry gospodarzy, przede wszystkim w ofensywie. Nowotarżanie mieli duże problemy, aby przebić się przez mur obronny, jaki ustawili przed swoją bramką tyszanie. Losy spotkania Szarotka na swoją korzyść przechyliła dopiero w samej końcówce. Wyrównał w 56 min Ligas, a dwie minuty później zwycięską bramkę podczas gry w liczebnej przewadze zdobył Ossowski. - W pierwszym meczu szybko zdobyliśmy gole i one ustawiły mecz. Z łatwością stwarzaliśmy sobie okazje bramkowe i byliśmy skuteczni. To efektowne zwycięstwo chyba nas trochę uśpiło. W drugim spotkaniu graliśmy przede wszystkim bardzo statycznie. Mało było zmian pozycji, stąd nasze zagrania i strzały były bardzo czytelne - podsumował kapitan Szarotki Lesław Ossowski.

Madex Górale Nowy Targ - Grześ Hrubieszów 14-4 (6-1, 6-1, 2-2)

1-0 Kostela 4, 2-0 Firek 6, 2-1 Migas 7, 3-1 Gotkiewicz 11, 4-1 Bełtowski 17, 5-1 Firek 17, 6-1 Wronka 18, 6-2 Sioma 24, 7-2 Siaśkiewicz 27, 8-2 Żuk 27, 9-2 Kostela 29, 10-2 Sąder 31, 11-2 Kostela 32, 12-2 Firek 37, 12-3 Kusiak 50, 13-3 Żuk 48, 13-4 Szumiata 55, 14-4 Wronka 57.
Madex Górale: Pawlik - Gotkiewicz, Subik, Cholewa, Barszczewski, Kostela, Żuk, Bełtowski, Mirek, Sąder, Firek, Wronka, Krugiołka, Siaśkiewicz.

Madex Górale - Grześ 11-6 (5-2, 0-1, 6-3)

1-0 Kostela 2, 1-1 Migas 2, 2-1 Krugiołka 4, 3-1 Bełtowski 12, 4-1 Sąder 12, 5-1 Kostela 15, 5-2 Szumiata 20, 5-3 Sioma 31, 6-3 Kostela 44, 6-4 Sioma 47, 7-4 Żuk 50, 8-4 Sąder 51, 9-4 Żuk 52, 10-4 Cholewa 56, 11-4 Żuk 58, 11-5 Szumiata 59, 11-6 Wojciechowski 60.

Madex Górale: Brzana - Gotkiewicz, Subik, Cholewa, Barszczewski, Kostela, Żuk, Bełtowski, Mirek, Sąder, Firek, Krugiołka, Siaśkiewicz, Garb.

Worwa Szarotka - Jadberg Pionier Tychy 15-0 (4-0, 3-0, 8-0)

1-0 Lech 6, 2-0 Ryś 7, 3-0 Starmach 8, 4-0 Kulesza 17, 5-0 Ryś 31, 6-0 Korwel 34, 7-0 P. Ligas 38, 8-0 Bocheński 43, 9-0 Luberda 43, 10-0 Ossowski 44, 11-0 Kulesza 45, 12-0 Bocheński 48, 13-0 Ossowski 49, 14-0 Ligas 50, 15-0 Lech 52.

Worwa Szarotka: Tylecki - Lech, Ligas, Ossowski, Augustyn, Lipkowski, Wojtak, Ryś, Kulesza, Bocheński, Starmach, M. Korwel, D. Korwel, Leśniak, Luberda.

Worwa Szarotka - Jadberg Pionier Tychy 5-4 (1-2, 2-1, 2-1)

0-1 Kozic 7, 1-1 Bocheński 10, 1-2 Kozic 18, 1-3 samobójcza 28, 2-3 P. Ligas 33 karny, 3-3 Ossowski 36, 3-4 Jakubiec 50, 4-4 Ligas 56, 5-4 Ossowski 58.

Worwa Szarotka: Tylecki - Lech, Ligas, Ossowksi, Augustyn, Lipkowski, Wojtak, Ryś, Kulesza, Bocheński, Starmach, M. Korwel, Tomalak, Frysztak, T. Ligas, Kowalczuk.

Maciej Zubek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski