Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo będzie z nami!

Redakcja
Powszechnie wiadomo, że nie cenię tego rządu, ale nie mam zamiaru źle życzyć piłkarskiej reprezentacji, bo jej sukces ma jakoby przysporzyć "plusów dodatnich” premierowi Tuskowi. Nie popieram obecnej władzy, ale to nie znaczy, że nie chcę ukończenia "przejezdności” autostrady między Łodzią a Warszawą. Jestem przeciwnikiem wysokiej premii dla wyrzuconego dyrektora budowy Stadionu Narodowego, ale trzymam kciuki, by mecze na tym stadionie miały wspaniały nastrój i budziły wielkie emocje.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Po prostu uważam, że nie jest dobrze, kiedy negatywny stosunek do aktualnej władzy doprowadza nas do uogólniającego przekonania, że "im gorzej, tym lepiej”. A przecież na utrzymanie reprezentacji piłkarskiej, budowę dróg, stadionów i na tysiące innych spraw związanych z Euro 2012 idą nasze pieniądze. Chyba lepiej, gdy wydawane są na sukcesy niż na porażki. To, oczywiście, teoria, bo pojawia się problem praktyczny – jaki procent tej kasy jest rozkradziony, zmarnowany, wdeptany w błoto?

Podobno w ostatnich pięciu latach wydano na drogi 180 mld zł (!?) i za te spore pieniądze nie udało się połączyć Warszawy z Europą, Strykowa z Konotopą, Rzeszowa ze Lwowem… Za to udało się zrujnować kilkuset przedsiębiorców, tak zwanych podwykonawców, którzy uwierzyli, że państwo polskie jest poważne. Jakie ono może być poważne, kiedy szef rządu, udając Greka i Gierka, sprawdza budowę autostrad z helikoptera, wizytuje dworce kolejowe limuzyną, jeździ pociągiem donikąd w towarzystwie Sławku Nowaku (korekta – nie poprawiać. Taka jest oficjalna wymowa tego nazwiska!), harata w "gałę” z chłopaczkami na trawniku … i przydziela wysokie nagrody Generalnej Dyrekcji za budowę dróg, których nie ma.

Prof. Staniszkis uważa, że mamy najgorszy i najmniej kompetentny rząd w historii Polski. Czy zgadzając się z tą oceną, możemy popierać zasadę "im gorzej tym, lepiej” ? Absolutnie nie! Przecież oni mogą nam zrobić tak gorzej, że już nie da się zrobić lepiej! Możemy długo się nie podnieść, nie dźwignąć, nie wydobyć z dziury budżetowej, społecznej, a przede wszystkim psychicznej po tej ekipie rządowej. Bądźmy z naszymi "orłami”! A Janek Tomaszewski niech się zamknie! A Kazimiera Szczuka, dla której Euro 2012 to jedynie "piwo, seks i wrzask”, niech się zajmie wyłącznie seksem. A rząd niech nas nie wkurza! Resztę zostawmy świetnym piłkarzom i wspaniałym polskim kibicom! Zwycięstwo niech będzie z nami!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski