Świt Krzeszowice - Clepardia Kraków 3-1 (1-0)
Świt: Strycharz 4 - Piątek 7, Łuszczek 5, Poskrobko 5 - Jaworski 4 (70 Kuźnik), Wojciechowski 6 (90 Woźniak), Stachurski 6 (87 Kłoczek), Klita 4 - Jawień 4 (46 Krzysiak 5), Chlipała 4.
Clepardia: Augustyn 5 - Kozik 6, Kleczyński 5, D. Brussman 6 - Szczepański 5, Gurbiel 6, Frankowski 0, Szafran 5, Mazur 6 - Miarka 5, Filosek 5.
Co prawda zwycięzców nie powinno się sądzić, ale gospodarze zagrali wczoraj źle. Byli nieskuteczni, szczególnie Piotr Chlipała i Marcin Klita. Gdy grali z przewagą zawodnika, wspomniana dwójka miała kilka wybornych sytuacji strzeleckich, jednak nie potrafiła ich wykorzystać.
W 10 min Przemysław Wojciechowski pięknym strzałem z 25 m trafił w "okienko". 5 minut później Paweł Frankowski wbiegł w pole karne, piłkę wślizgiem wybił mu Piotr Piątek, a krakowski piłkarz upadł na murawę. Rozległ się gwizdek, ale zamiast karnego był wolny dla Świtu i "żółtko" za symulację. W 34 min Chlipała, mając przed sobą tylko Roberta Augustyna, strzelił obok bramki. Wyrównanie padło zupełnie niespodziewanie - lekki strzał Macieja Gurbiela z 30 metrów zaskoczył w 69 min za bardzo wysuniętego Piotra Strycharza. Minutę później Frankowski faulował nieopodal swojego pola karnego, za co ujrzał drugą, żółtą kartkę i musiał opuścić plac. Po uderzeniu Piątka z rzutu wolnego piłka przeszła po rękach Augustyna i wpadła do bramki. Mimo wielu okazji Świt strzelił jeszcze tylko jedną bramkę: w 84 min Chlipała wykończył akcję, którą przeprowadził z Klitą.
(RCZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?