Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życiowi rozbitkowie zmagają się z przemijaniem

Urszula Wolak
Fot. Archiwum
18 września do kin wchodzi "Młodość" w reżyserii Paola Sorrentina.

Wielki i piękny mówiono o przedostatnim filmie Paola Sorrentina nomen omen o tytule "Wielkie piękno". Dzieło nawiązujące do wspaniałej tradycji kina Federica Felliniego, które zdobyło Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny w 2014 roku, rozbudziło apetyt widzów na kolejny film włoskiego twórcy. Czy "Młodość" zaspokoi nasze oczekiwania?

"To bardzo osobisty film o miłości. Chyba udało mi się w nim dojść do granic tego, jak bezpośrednio mogę o niej mówić, bo jestem dość nieśmiały. A miłość to dla mnie przyjaźń, wspomnienia, relacje między rodzicami i dziećmi. To też film o tym, jak myślimy o przeszłości i byciu młodym, nawet jeśli młodzi już nie jesteśmy" - powiedział Paolo Sorrentino.

Bohaterami "Młodości" są życiowi rozbitkowie: wybitny kompozytor (Michael Caine) otrzymuje od angielskiej królowej nieoczekiwaną propozycję, kobieta w średnim wieku (Rachel Weisz) pragnie dowiedzieć, dlaczego mąż porzucił ją dla dziewczyny (Paloma Faith), od której wszystko ją różni. Poznamy też słynnego reżysera (Harvey Keitel) szukającego idealnego zakończenia dla swojego najważniejszego filmu oraz charyzmatycznego aktora (Paul Dano), znanego z roli w superprodukcji, który chce znaleźć prawdziwe życiowe wyzwanie. A Miss Universe postanowi wszystkim udowodnić, że, mimo upływu lat, to ona jest najpiękniejszą kobietą na świecie. Z niebytu wyjdzie też wielka gwiazda (Jane Fonda), która niespodziewanie zjawia się po latach, by prosto w twarz powiedzieć mężczyźnie swojego życia, co naprawdę o nim myśli. Wszyscy spotkają się w luksusowym hotelu leżącym u podnóża Alp.

Jak przyznał Sorrentino, pomysł na film podsunął mu Michael Caine. "Bez niego - w ogóle - nie nakręciłbym >Młodości<. On ma charyzmę, klasę i elegancję, którą rzadko widuje się u aktorów w jego wieku" - powiedział reżyser w wywiadzie opublikowanym na stronie www.moviesroom.pl. Warto dodać, że po raz pierwszy reżyser nakręcił swój film nie w ojczystym języku. Wszyscy bohaterowie posługują się angielszczyzną.

Historia przedstawiona w "Młodości", skupiona m.in. na dylematach brytyjskiego dyrygenta, nie opuszczała Sorrentina od wielu lat. Chodził za mną pomysł na film o dyrygencie. "Ten zawód wydaje mi się bardzo intrygujący. Czytałem kiedyś o pewnym włoskim dyrygencie, który odmówił występu przed królową. Pochodzę z małego miasteczka i trudno mi było uwierzyć, że ktoś może zachować się w ten sposób. Nie mogłem przestać o tym myśleć i to był sam początek tego projektu" - zdradził reżyser.

O aktorach, jak zwykle zresztą, zaczął myśleć, zanim jeszcze rozpoczął pisanie scenariusza. Jednym z kryterium ich wyboru była towarzysząca im legenda. Stąd w "Młodości" obecność m.in. Harveya Keitela, który zdaniem Sorrentina od lat gra w absolutnie niezwykłych filmach, oraz Caina. "To człowiek instytucja w świecie filmu, aktor o wyjątkowej osobowości i autorytecie" - zwraca uwagę włoski twórca.

Tym, co łączy zachwycające "Wielkie piękno" i "Młodość" są fascynacje Sorrentino motywami starości i przemijania. To interesujące w kontekście zaledwie 45 lat reżysera. Ona sam przyznaje, że pewnie są jakieś ukryte psychoanalityczne powody jego twórczych zainteresowań, które on sam nie do końca potrafi wyjaśnić. "A może zrobiłem >Młodość<, by rozbroić pewien dość powszechny lęk przed starzeniem się?" - pyta retorycznie Sorrentino. Być może doczekamy chwili, kiedy Sorrentino, będący już w sile wieku, zacznie wnikliwie przyglądać się młodym?

Magazyn Magnes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski