Życzenia 2

A więc dzisiaj kilka życzeń bardzo praktycznych, dotyczących konkretów, które jednak wpływają na kulturę naszego współżycia.

Nam, krakowianom, przede wszystkim życzę czystego powietrza, dużo zieleni, mniej brudu w mieście, naprawionych chodników, gładkich nawierzchni jezdni, cicho jeżdżących tramwajów, likwidacji korków.

Powiedzą Państwo: „pobożne, naiwne życzenia, ale jak to się ma do rzeczywistości i możliwości realizacji?”. Bardzo prosto – każda z tych (i z wielu innych podobnych) spraw zależy od sposobu zarządzania miastem. A więc życzę decydentom mądrości w tym zarządzaniu, a nam wszystkim – odwagi i rozwagi w obywatelskich reakcjach.

Przede wszystkim chodzi o przemyślaną długofalową politykę dotyczącą rozwoju Krakowa, prowadzoną z myślą o zieleni, „przewietrzaniu” miasta itp. Chodzi też o mądrze zaplanowane zmiany w ruchu drogowym – budowę tuneli, poszerzanie jezdni, likwidowanie parkujących na jezdniach aut dzięki budowie sieci małych i średnich parkingów, o budowę prawdziwych bezkolizyjnych ścieżek rowerowych, a nie o namalowanie kolejnych kilku białych pasów na zatłoczonych ulicach. Ważne też byłoby rozpoznanie i oznaczenie, do kogo należy dany fragment chodnika czy trawnika, aby wiedzieć, od kogo można by wymagać sprzątania pod groźbą mandatu.

Naprawa chodników i koszmarnych dziur w jezdniach, lepsze oświetlenie ulic, przeszlifowanie i naprawienie szyn tramwajowych (coś ostatnio „drgnęło w temacie”) – to wszystko jest tylko kwestią pieniędzy. Życzę zatem wielkiej mądrości w gospodarowaniu nimi.

Krótko mówiąc – niech ci, którzy mają wpływ na nasze miasto dzisiaj, myślą o jutrze! Każdą decyzję niech podejmują nie tylko dla naszego dobra, ale i naszych prawnuków. A przede wszystkim niech przyszłości nie szkodzą.

A my nie zapominajmy także o naszej, obywatelskiej odpowiedzialności za własne miasto.

No i doceniajmy drobiazgi kultury.