REGION. Zimą więcej kradzieży prądu
W Wierzchosławicach, w prywatnych zabudowaniach gospodarczych, ekipa zakładu energetycznego odkryła, że właściciel za pomocą przewodu, na zasadzie tzw. obejścia, kradnie prąd. Wartość nielegalnie pobranej energii wyniosła 3 tys. zł.
W ubiegłym roku energetyka tarnowska ujawniła 280 podobnych przypadków. - Notujemy ich wzrost, bo na przykład w latach 2001 i 2002 było ich około 240. Skala zjawiska na pewno jest większa, niż pokazuje to statystyka - _mówi Beata Boryczko, rzecznik prasowy ZE S.A. w Tarnowie. - _Społeczeństwo ubożeje i czasem próbuje w różny sposób sobie radzić. Energię najczęściej i w największych ilościach kradnie się zimą, gdy ludzie dogrzewają swoje mieszkania.
W 2003 roku w regionie tarnowskim wartość skradzionych kilowatów wyniosła 840 tys. zł.
Pewna ilość spraw wychodzi na jaw dzięki anonimom, które otrzymują zakłady energetyczne w terenie. Sąsiedzi piszą na swoich sąsiadów, informują o zauważonych kradzieżach prądu. Informacje te wynikają albo z tzw. obywatelskiej postawy, albo z zazdrości lub żądzy zemsty.
Jeśli podejrzenie się potwierdzi, energetyka powiadamia policję, a ta wszczyna postępowanie. Nielegalny pobór prądu jest z punktu widzenia prawa przestępstwem zagrożonym nawet karą pozbawienia wolności; sprawą zajmują się prokuratura oraz sąd.
Złodzieje energii mają opracowanych kilka metod, niektóre są bardzo wyrafinowane i trudniejsze do wykrycia. Metoda na "obejście" jest najpopularniejsza, ale łatwo ją wykryć.
Niekiedy tego rodzaju kombinacje mogą okazać się groźne w skutkach. Może dojść do porażenia osób prądem albo do zwarcia w instalacji i pożaru.
(ziob)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?