Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żyła zaczął i zakończył

Redakcja
1-0 Żyła 7, 2-0 Ptaszek 9, 2-1 Baliga 62, 3-1 Żyła 70, 4-1 Przemysław Domański 73, 5-1 Żyła 90.

Pogoń Skotniki - Radziszowianka 5-1 (2-0)

Sędziował Tomasz Suś. Żółte kartki: Dziedzic -**Morawa. Widzów**150.Pogoń: Czerwiec 6 - Dziedzic 6, Stopka 6, Pachota 6, Michalik 6 (57 Grzesik) - Ptaszek 7, Stępiński 7 (57 Piotr Domański), Rudek 7 - Giermek 7, Żyła 8, Piszczek 6 (57 Przemysław Domański 5). Radziszowianka: Komorowski 4 - Ludwikowski 3, Kurek 3, Ziembla 3 - Apostolik 4 (72 Woźniak), Magiera 4 (83 Pachoń), Krupnik 4 (72 Morawa), Radziszowski 6, Kotula 3 (46 Okarmus 3) - Baliga 4, Przeworski 3.
Metoda ataku błyskawicznego tym razem sprawdziła się. Natarcie Pogoni przyniosło jej gola w 7 minucie, gdy Żyła kopnął po ziemi, tuż przy słupku. Sto sekund później Ptaszek zapewnił gospodarzom całkowity komfort, strzelając z kąta w okienko, przy bliższym rogu bramki.
Piłkarze z Radziszowa długo nie potrafili złapać równowagi po tych ciosach, co chwilę wystawiając się na następne. W 13 min podwyższyć wynik powinien Giermek, ale mając przed sobą tylko Komorowskiego, wycelował właśnie w niego. Za moment bramkarz gości obronił strzał Żyły, następnie Stępiński główkował obok bramki. W 25 min Pachota miał przed sobą tylko Komorowskiego, a na oddanie strzału sporo czasu. Trafił jednak tylko w słupek...
Dobrze na przyjezdnych podziałała przerwa. W 51 min w końcu doczekaliśmy się w ich wykonaniu strzału (Baliga, łapie Czerwiec), a 11 minut potem nawet kontaktowego gola. Radziszowski wyprowadził kontratak, wypuścił w bój Baligę, a ten wygrał biegowy pojedynek z Piotrem Domańskim i kopnął w róg po ziemi.
Przez kilka kolejnych minut trener Pogoni Mateusz Miś musiał mieć wątpliwości, czy aby nie zagalopował się, dokonując jednocześnie trzech zmian. Juniorzy, których wprowadził do gry, początek mieli nie najlepszy.
Szczęśliwie dla szkoleniowca młodzi dość szybko złapali, o co chodzi reszcie zespołu. Przemysław Domański, ledwie 17-letni brat Piotra, miał udział przy bramce na 3-1, a sam - po ciekawym ataku Rudka i Giermka - zdobył kolejną. W 85 min po "główce" Grzesika piłka wylądowała na słupku, a w ostatniej akcji meczu ponownie w siatce. Skuteczna dobitka strzału Rudka była trzecim trafieniem Żyły tego dnia.
TOMASZ BOCHENEK**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski