18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywe dyskusje wokół szopki

ALG
W ubiegłym roku wokół szopki ustawiono sztuczne zwierzęta Fot. Aleksander Gąciarz
W ubiegłym roku wokół szopki ustawiono sztuczne zwierzęta Fot. Aleksander Gąciarz
KONTROWERSJE. Bożonarodzeniowa szopka, która z definicji powinna łączyć i przy której "gasną wszelkie spory", w Proszowicach zaczyna wzbudzać kontrowersje.

W ubiegłym roku wokół szopki ustawiono sztuczne zwierzęta Fot. Aleksander Gąciarz

Chodzi o pomysł ulokowania na miejskim Rynku w okresie świąt szopki żywej. Choć lepszym określeniem byłoby - półżywej. Żywej dlatego, że jest pomysł, by "elementami dekoracji" były żywe zwierzęta. A pół, bo pozostałe wyposażenie stanowiłyby figury z tworzywa sztucznego, które swoja rolę spełniły po raz pierwszy w roku ubiegłym. Entuzjastą i inicjatorem wprowadzenia do proszowickiej szopki żywych zwierząt jest przedsiębiorca z Lelowic-Kolonii Waldemar Bucki. - Już w ubiegłym roku rozmawiałem na ten temat z proszowickim proboszczem i jemu się pomysł spodobał. Teraz ludzie pytają mnie, czy żywa szopka pojawi się na rynku. Ja ze swej strony mogę zapewnić zwierzęta i odpowiednie pomieszczenie dla nich - deklaruje.

Tymi zwierzętami mają być trzy owce rasy wrzosówka, osioł i kuc. Owce i osioł pochodzą z hodowli prof. Andrzeja Dubiela kierownika katedry i kliniki rozrodu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. W tej chwili znajdują się w gospodarstwie na terenie gminy Kocmyrzów-Luborzyca. Miejscowy przedsiębiorca Zdzisław Filipek, który w ubiegłym roku przekazał miastu szopkę, teraz zobowiązał się przygotować odpowiednie schronienie dla zwierząt. W stajence miałyby "zamieszkać" od wigilijnego piątku do świątecznej niedzieli.

Zwolennikiem pomysłu jest również proboszcz Proszowic ks. Henryk Makuła. - Nie jestem w stanie zaangażować się poważnie w realizację tego pomysłu, ponieważ w okresie przedświątecznym nie mam na to czasu. Zadeklarowałem jednak, że jeżeli zwierzęta będą odpowiednio zabezpieczone przed zimnem, nakarmione, to nie mam nic przeciwko temu. Na pewno dla naszych parafian będzie to dodatkowa atrakcja - tłumaczy.

Władze miasta podchodzą jednak do idei dość sceptycznie. Burmistrz Jan Makowski przekonuje, że w rolniczym powiecie proszowickim osioł czy kilka owiec nie jest czymś, co mogłoby wzbudzić wielki podziw i zainteresowanie. - Takie zwierzęta można u nas spotkać w zagrodach. Jestem zdania, że taka szopka, jaką przygotowaliśmy w ubiegłym roku, spełniła swoją rolę i w zupełności wystarczy - mówi. Dodaje też, że obawia się o to, czy uda się spełnić wymogi stawiane przez służby weterynaryjne. - Pamiętam, ile problemów było podczas organizowania wystaw zwierząt hodowlanych. Na kilka godzin pokazu trzeba było poświęcić wiele dni na wszystkie uzgodnienia - mówi burmistrz Makowski. Z kolei zwolennicy pomysłu odpowiadają na to, że mają zgodę powiatowego lekarza weterynarii Pawła Pęczalskiego. Ten potwierdza. - Nie trzeba w tym celu spełnić żadnych wielkich wymagań. Jeżeli zwierzęta będą miały ściółkę, będą nakarmione, napojone i zabezpieczone przed chłodem, nie widzę problemu - zapewnia. Zastrzega jednak, że dla uniknięcia przykrych niespodzianek lepiej, aby ludzie oglądający ewentualną ekspozycję unikali dotykania zwierząt. W razie pokąsania - czego całkowicie wykluczyć się nie da, choć zwierzęta są oswojone - naraziłoby to ofiarę i zwierzę na kłopoty.
Przeciwnicy organizowania żywej szopki obawiają sie o bezpieczeństwo zwierząt. - Kto zagwarantuje, że w nocy ktoś nie będzie ich straszył, czy nie zrobi innej krzywdy. Nie wyobrażam sobie, żeby zwierzęta były przez całą dobę pilnowane - argumentują. Waldemar Bucki tłumaczy z kolei, że inwentarz byłby na noc zamykany na kłódkę w swojej stajence.

(ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski