MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada bez zjazdów

Redakcja
Fot. Wojciech Matusik
Fot. Wojciech Matusik
KOMUNIKACJA. Po otwarciu A4 w Tarnowie może dochodzić do gigantycznych korków. Nie ma także odpowiednich zjazdów dla ciężarówek z węzłów w Bochni, Brzesku i Wierzchosławicach.

Fot. Wojciech Matusik

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad deklaruje, że odcinek A4 między Szarowem i Tarnowem będzie przejezdny jeszcze przed końcem tego roku. Co prawda częściowo jedną nitką, ale w końcu połączy Tarnów ze światem.

Jednak na autostradzie A4 między Szarowem i Krzyżem nie buduje się łączników autostradowych z prawdziwego zdarzenia. Dlatego przez sam środek "sypialni Tarnowa" będzie się niedługo przetaczał cały ciężki ruch samochodów.

Na węźle Krzyż autostrada będzie się kończyć. Dalej prace utknęły w martwym punkcie. Tarnów jako jedyny wybudował dobrej jakości łącznik z węzłem autostrady w Krzyżu. Właśnie tu ciężarówki będą miały jedyny dogodny zjazd z trasy po minięciu Szarowa. Zresztą wszyscy jadący dalej na wschód skierowani zostaną na al. Jana Pawła II, ul. Słoneczną i Lwowską aż do drogi krajowej nr 4 w Ładnej.

Ponad 20 tysięcy samochodów na dobę w tym miejscu oznaczać może tylko jedno - paraliż komunikacyjny tuż przy największych osiedlach mieszkaniowych Tarnowa.

Samorząd interweniuje w tej sprawie w GDDKiA. - Będziemy robić wszystko, aby ruch został skierowany na południową obwodnicę Tarnowa i aby nie doszło do jego spiętrzenia we wspomnianej części miasta - zapewnia Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.

Bochnia na łącznik czekać może kilka lat. Droga jest dopiero planowana. Możliwy w tych realiach zjazd z bocheńskiego węzła ul. Krzeczowską komfortowy nie będzie. W dodatku ruch ograniczony zostanie tam do pojazdów o masie całkowitej nie większej niż 8 ton. Przez budowę wiaduktu nad linią kolejową przecinającą ulicę.

W Brzesku węzeł przez kilka miesięcy prawdopodobnie w ogóle nie będzie połączony z lokalnymi drogami. Protesty mieszkańców zablokowały remont ul. Leśnej prowadzącej do węzła. Bez niego nawet tymczasowy zjazd z autostrady będzie niemożliwy.

Z węzłem w podtarnowskich Wierzchosławicach też nie jest wesoło. Zjeżdżać w kierunku Mościc powinny tędy TIR-y zmierzające do Azotów, a także ciężarówki kierujące się na południe, np. w stronę Nowego Sącza. Raczej nie będą.

Andrzej Skórka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski