Tak stało się i teraz. Ludzkie nieszczęście i dramat adoptowanego 6 lat temu ze schroniska psa Largo. Szczęśliwy, kochany, oddany właścicielom, wychowany z dziećmi i innymi zwierzętami ponownie przekroczył schroniskową bramę bezdomności, której nigdy nie miał już zobaczyć, ufny w swoje szczęście sprzed 6 lat. Czeka, patrzy, tęskni i boi się. Zobojętniał i popadł w apatię. Kiedy obok klatki przechodzi człowiek, drży i łapą prosi o łaskę. Obok tego trudno przejść obojętnie. I jego oczy; to oczy, które płaczą. Largo jest pięknym, przyjaznym, dorosłym psem. Zdrowy, zaszczepiony, czeka na dom, w którym zwierzęta są członkami rodziny, mając w nim swe miejsce i szacunek (nie do budy i na łańcuch).
Jeśli ktoś może uratować tego oddanego psa i przyjąć go pod swój dach - proszony jest o kontakt; tel. 0602-612-612.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?