Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100 antyherbów może zeszpecić wiele bloków

Małgorzata Mrowiec
Za zniszczenie mienia, także bazgrołami, grozi kara do 5 lat więzienia
Za zniszczenie mienia, także bazgrołami, grozi kara do 5 lat więzienia Magdalena Gorczowska
O tym się mówi. Mobilizacja kibiców przed derbami grozi obsmarowaniem elewacji w całym mieście. Policja przekonuje, że pseudografficiarze nie są bezkarni i że rozlicza ich ze zniszczeń

W najbliższą niedzielę Cracovia zagra z Wisłą w derbach Krakowa. Pseudokibice "Białej Gwiazdy" zapowiedzieli już akcję "100 antyherbów do derbów". Filmik instruktażowy w internecie pokazuje, jak wymalować herb przeciwnej drużyny, a następnie zamienić na antyherb - przekreślając i pisząc, czego się "życzy" rywalom.

My z kolei życzylibyśmy sobie nieupstrzonej takimi wytworami przestrzeni miasta. Ani herbami, ani antyherbami, ani napisami, które ociekają nienawiścią i rynsztokową polszczyzną.

Takie malunki pojawiły się m.in. przy ul. Powstańców na Prądniku Czerwonym.

Czy policja wie o akcji pseudokibiców? Jej przedstawiciele zapewniają, że tak. - Działania takie są prowokacją wobec zwolenników przeciwnego klubu i "dowartościowywaniem" pseudografficiarzy w grupie, którzy w ten sposób próbują zaistnieć.

Nanoszenie malunków - niszczenie mienia jest przestępstwem i sprawcy dewastacji muszą liczyć się z konsekwencjami karnymi - mówi podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji.

Jak dodaje, niezależnie od rozliczania za niszczenie elewacji osoba, która "prowokuje" czy zachęca do malowania, może odpowiedzieć także za nawoływanie do popełnienia przestępstwa. Policjanci w Krakowie od połowy czerwca ubiegłego roku zatrzymali ponad 140 osób podejrzewanych o uszkodzenie mienia w ten sposób.

Część wandali jest zatrzymywana na gorącym uczynku przez patrolujących teren funkcjonariuszy. Są także sprawy prowadzone po zgłoszeniu zarządcy budynku, który został zdewastowany.

Grupa najaktywniejszych pseudografficiarzy to ok. 150 osób. W ramach działań prewencyjnych policjanci chodzą do szkół, by przypominać o konsekwencjach prawnych i finansowych związanych z malowaniem graffiti - w I kwartale tego roku były 223 takie prelekcje.

Zatrzymani odpowiadają przed sądem. Za zniszczenie cudzej własności grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- W każdym przypadku wnioskujemy o nałożenie obowiązku naprawy zniszczonego mienia - mówi Mariusz Ciarka.
Gdyby okazały się niezbędne, przypominamy telefon do Straży Miejskiej (986) lub alarmowy 112.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski