MKTG SR - pasek na kartach artykułów

10-latka uratowała pięcioosobową rodzinę. Strażacy mówią o prawdziwym cudzie

Robert Gąsiorek
Mokrzyska. Rodzina z Mokrzysk zatruła się tlenkiem węgla. Jego stężenie w domu było przekroczone aż 13-krotnie. Żyją, bo dziecko obudziło się w nocy.

Rodzina pogrążona była w głębokim śnie, gdy w domu zaczął się ulatniać tlenek węgla. Strażacy mówią wprost, że wydarzył się cud, bo wystarczyły dwie godziny, aby wszyscy mieszkańcy (5 osób) zmarli. Na szczęście tuż po pierwszej w nocy obudziła się 10-letnia dziewczynka; chciała pójść do toalety. Natychmiast poczuła bóle głowy i zawroty.

Miała jednak jeszcze tyle siły, aby poinformować o swoim stanie rodziców. Oni także czuli się osłabieni. W mieszkaniu przebywało jeszcze dwoje dzieci. Wszyscy wyszli na zewnątrz i we­zwali na pomoc pogotowie. Już pierwsze ustalenia medyków wskazywały na zatrucie tlenkiem węgla.

Potwierdziły to precyzyjne pomiary wykonane przez strażaków. – Stężenie tlenku węgla przekraczało w domu 450 PPM, przy dopuszczalnym poziomie 35 – wyjaśnia brygadier Piotr Słowiak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku.

Po obserwacji wszyscy członkowie rodziny opuścili szpital. Przyczyną powstania tlenku węgla mogła być niesprawna instalacja przewodów kominowych i wentylacyjnych lub uszkodzenie piecyka gazowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski