Widać zmianę preferencji nabywców, którzy szukają już nie tak, jak to było przed laty, jedynie mieszkania zaspokajającego ich oczekiwania, ale zwracają uwagę również na sam budynek, jego części wspólne oraz bliższe i dalsze otoczenie.
Uczciwi wobec siebie...
Mówiono o tym podczas niedawnej debaty ,,Stwórzmy razem dobre miasto”, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Budowniczych Domów i Mieszkań i poświęconej urbanistyce Krakowa. Jej sukcesem, o czym wspominał podczas konferencji towarzyszącej rozpoczęciu 126. Giełdy Jarosław Knap, członek zarządu SBDiM, jest obecność przy wspólnym stole również przedstawicieli tzw. ruchów miejskich, czyli organizacji społecznych, tworzonych przez mieszkańców Krakowa, którzy chcą mieć bezpośredni wpływ na kształt rozwoju miasta. Wbrew opiniom, interes społeczny jest wspólny.
Jedni i drudzy, to jest zarówno deweloperzy (SBDiM zrzesza w większości przedstawicieli firm rodzinnych), projektanci zespołów mieszkaniowych, urzędnicy oraz społeczni aktywiści mieszkają w tym samym mieście i są zdani na skutki podejmowanych decyzji w wielu obszarach, zarówno tych trafnych, jak i niewłaściwych. Debaty te będą kontynuowane. Najbliższe mają być poświęcone między innymi inwestycjom infrastrukturalnym oraz zieleni.
Kształt dla banków ziemi
Miasto zmienia się w tempie dynamicznym. Debata pokazała, że uczestniczące w niej strony nie są monolitami i również w ich obrębie istnieją duże różnice w opiniach oraz działaniu.
Dotyczy to zarówno radnych, aktywistów miejskich, jak i projektantów. Ci ostatni, wcielając się w rolę ,,załatwiaczy” decyzji administracyjnych, posuwają się zbyt daleko w swoim klientelizmie wobec np. właścicieli działek, składając wnioski o warunki zabudowy maksymalizujące, czasem wręcz do absurdu, powierzchnię użytkową projektowanego budynku.
Pytanie, jedno z wielu, jak się ma do takich praktyk np. kwestia etyki zawodowej - na co zwracają uwagę ich koledzy po fachu, którzy starają się postępować zgodnie z zasadami sztuki projektowej oraz ze zdrowym rozsądkiem. Sytuację może uratować objęcie planami miejscowymi możliwie dużych, intensywnie dziś zabudowywanych obszarów miasta. Niektóre z nich wymagałyby daleko idącej współpracy z inwestorami, zwłaszcza tymi, którzy dysponują znaczącymi ,,bankami ziemi”, aby nie powtórzył się przypadek Ruczaju czy Krowodrzy Górki i dominującej w nich chaotycznej zabudowy, utrudniającej wszystkim życie.
Miasto rozwija się dziś w nowych kierunkach, między innymi w stronę Rybitw. Prezentowana na 126. Giełdzie inwestycja Grupy Bryksy w postaci dużego kompleksu usługowo-mieszkaniowego, który powstaje przy ul. Lipskiej, jest jednym ze świadectw dokonujących się tutaj zmian, których skutkiem może być stworzenie w miejsce przemysłowej - nowoczesnej dzielnicy mieszkaniowej.
Podobnie jest z zespołem mieszkaniowym Grupy Proins przy ul. Albina Małysiaka, gdzie w sąsiedztwie znajdują się rozległe tereny budowlane, przylegające do południowej obwodnicy Krakowa.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program, odc. 13
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Follow https://twitter.com/dziennipolski
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
