Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20 zł podwyżki dla rezydenta [WIDEO]

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Protest medyków sprzed tygodnia
Protest medyków sprzed tygodnia fot. archiwum
Ochrona zdrowia. Resort proponuje wzrost wypłat już w przyszłym roku, ale znacznie poniżej oczekiwań medyków.

Nowa wersja ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych m.in. rezydentów, właśnie trafiła do konsultacji społecznych. Resort chce, by pierwsze podwyżki medycy dostali już w przyszłym roku. Wynieść mają 10 proc. różnicy między ich dotychczasowymi zarobkami a kwotami minimalnych wynagrodzeń określonych w ustawie. W niej poziom najniższych pensji niewiele różni się jednak od pierwszej propozycji ministerstwa, którą całe środowisko medyków zgodnie uznało za uwłaczającą.

WIDEO: Lekarze rezydenci wyszli na ulice stolicy. Chcą podwyżek

Źródło: AIP

- Jesteśmy bardzo rozczarowani. Wynagrodzenia, jakie zaproponował resort, są skandaliczne i bardzo dalekie od naszych oczekiwań - mówi Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Młodzi medycy wzrostu swoich wypłat domagają się od dawna. Obecnie w zależności od wybranej specjalizacji i jej etapu mogą liczyć na pensje w wysokości 3,2 tys. - 3,9 tys. zł brutto. Chcieliby zarabiać dwie średnie krajowe. Resort najpierw zaproponował im niespełna 4 tys. brutto, teraz swoją ofertę podwyższył o 100 zł. W przyszłym roku dla rezydentów oznacza to zysk w wysokości 20-90 zł miesięcznie. O kolejne kilkadziesiąt złotych ich pensje mają rosnąć w następnych latach.

- Taka propozycja na pewno nie zatrzyma lekarzy w Polsce, a tylko w tym roku liczba wyjazdów za granicę wzrosła o 25 proc. Nastroje w naszym środowisku są bardzo napięte. Rozmawiamy o różnych formach strajku i obawiam się, że nie uda się go uniknąć - przyznaje Biliński. Nowa propozycja ministerstwa rozczarowała także inne grupy białego personelu, które liczyły na wzrost swoich wypłat. Dla lekarzy specjalistów resort przewidział minimalne pensje w wysokości 4,9 tys. zł brutto, dla pielęgniarek i położnych bez specjalizacji 2,5 tys. zł brutto, dla fizjoterapeutów i farmaceutów ze specjalizacją i wyższym wykształceniem 4,1 tys. brutto.

- Szczegółowa ocena wymaga dokładnej analizy tego projektu, ale na pewno nie jest to propozycja, która zaspokajałaby nawet te najmniej wygórowane oczekiwania pracowników ochrony zdrowia. Z drugiej strony trzeba mieć świadomość, że nie ma możliwości szybkiego zapewnienia podwyżek bez wzrostu nakładów - ocenia Danuta Kądziołka, wiceprzewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.

Rozczarowani medycy swoje wynagrodzenie określić chcą we własnym projekcie ustawy. Pracuje nad nim Porozumienie Zawodów Medycznych, które w ubiegłą sobotę zorganizowało w Warszawie wielką manifestację. Dokument regulować ma wypłaty oczekiwane przez lekarzy, pielęgniarki, farmaceutów, logopedów czy dietetyków na poziomie 1,5-3 średnich krajowych. Akcja zbierania podpisów koniecznych, by trafił do Sejmu, rozpocznie się w przyszłym tygodniu.

Minimalne pensje

Ustawa O wynagrodzeniach minimalnych zakłada, że zależą one od średniej krajowej. Mają stanowić iloczyn przeciętnego wynagrodzenia (do 2019 roku zamrożonego na poziomie 3,9 tys. zł brutto) i specjalnego współczynnika określonego dla każdej grupy białego personelu. Pierwsze podwyżki, w wysokości co najmniej 10 proc. różnicy między dotychczasowymi zarobkami a określonym minumum, lecznice wypłacić mają do lipca 2017 roku. Docelowy poziom wynagrodzenia medyków osiągnąć powinny do końca 2021 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski